Jason Bateman i Julia Garner komentują ważny moment Ruth z finału 4. sezonu "Ozark". Czy mogło być inaczej?
Agata Jarzębowska
4 maja 2022, 14:32
"Ozark" (Fot. Netflix)
Reżyser odcinka Jason Bateman i aktorka Julia Garner komentują to, co stało się z Ruth w finale serialu "Ozark". Czy są zadowoleni? Tekst zawiera spoilery z finału 4. sezonu.
Reżyser odcinka Jason Bateman i aktorka Julia Garner komentują to, co stało się z Ruth w finale serialu "Ozark". Czy są zadowoleni? Tekst zawiera spoilery z finału 4. sezonu.
Finał serialu "Ozark" zaskoczył fanów, którzy zakładali "szczęśliwe zakończenie" dla Ruth (Julia Garner). Wiele osób myślało, że nie tylko bohaterka przeżyje, ale też dostanie własny spin-off. Wizja twórców jednak całkowicie rozminęła się z oczekiwaniem fanów i skuteczna zemsta na Javim (Alfonso Herrera) prawiła, że Ruth zginęła w finale serialu z ręki jego matki, Camili (Verónica Falcón). Jason Bateman i Julia Garner skomentowali wydarzenia z finału.
Ozark — dlaczego Ruth musiała zginąć w finale?
Parę słów powiedział też showrunner serialu Chris Mundy, który zapewnił z w rozmowie z Vanity Fair, że to nie jest tak, iż scenarzyści od początku pracy nad finałowym sezonem koniecznie chcieli uśmiercić Ruth. Ale w końcu zaczęli odnosić wrażenie, że utrzymanie jej przy życiu to byłoby raczej "coś, czego chcieli, niż coś, co faktycznie by się zdarzyło". Według niego działania Ruth musiały mieć konsekwencje, inaczej to byłoby bajkowe zakończenie mrocznego serialu.
Jason Bateman, który odpowiadał za finałowy odcinek "A Hard Way to Go" jako reżyser, zaznaczył, że ważne dla niego było, by śmierć Ruth była znacząca.
— Chris [Mundy] naprawdę chciał mieć pewność, że jeżeli zamierzamy zabić ukochaną postać, lepiej żebyśmy to zrobili w taki sposób, by fani tej postaci poczuli się z tym dobrze. [Ruth zakończyła swoje życie] metaforycznie mierząc się z tą sytuacją i odchodząc na własnych warunkach. Rozmawiałem o tym z Julią, jak pokierować tym, co Chris nam dał [w scenariuszu], gdzie postać ma moment strachu i świadomości tego, co nadchodzi, moment przejścia do akceptacji i prawie obrócenia tego w coś dobrego.
Jason Bateman zaraz dodał, że to wszystko oczywiście nie odbywa się tylko w dialogach.
— Oczywiście, my nie mamy dialogu, który mówi to wszystko. Ale mamy nadzieję, że możesz to zobaczyć w jej występie — tylko posmak, aby zmotywować publiczność do znalezienia tej samej akceptacji, jaką znalazła bohaterka.
Ozark — co o śmierci Ruth myśli Julia Garner?
Równie zadowolona z ostatnich chwil Ruth jest jej odtwórczyni, Julia Garner, która udzieliła wywiadu w Time.
— Myślę, że ona tu była tylko ciałem. Ona nie zamierzała rezygnować dobrowolnie z życia, ale myślę, że była tak martwa w środku, że jeżeli by dostała możliwość, aby umrzeć, to by nie odmówiła.
Aktorka zaznacza, że Ruth musiała się dostosować do sytuacji.
— W ostatecznym rozrachunku to nie ona idzie na śmierć, tylko śmierć przychodzi do niej. Na końcu sezonu ona nie dba o życie. Zrobiła, co potrzebowała zrobić, zabiła Javiego i po tej misji była jak duch.
Aktorka wyraziła także wątpliwość, czy Byrde'owie wygrali. Jeśli Jonah (Skylar Gaertner) faktycznie zabił na samym końcu Mela (Adam Rothenberg), a wszystko na to wskazuje, teoretycznie cała rodzina jest wolna i pozbyła się świadka, który dobrze znał ich grzechy. Ale czy faktycznie?
— Oni może wygrali bitwę, ale nie wygrali wojny. Kiedy masz ręce tak brudne, nigdy nie możesz być [znowu] czysty — skomentowała Julia Garner.