Caitriona Balfe i Sam Heughan komentują cliffhanger z finału 6. sezonu "Outlandera". Co sądzą o strzelaninie?
Karolina Noga
4 maja 2022, 15:59
"Outlander" (Fot. Starz)
6. sezon "Outlandera" obfitował w niezwykle emocjonalne wydarzenia, a wiele działo się zwłaszcza w finałowym odcinku. Co o cliffhangerze sądzą Caitriona Balfe i Sam Heughan?
6. sezon "Outlandera" obfitował w niezwykle emocjonalne wydarzenia, a wiele działo się zwłaszcza w finałowym odcinku. Co o cliffhangerze sądzą Caitriona Balfe i Sam Heughan?
"Outlander" po raz kolejny zszokował widzów w końcówce 6. sezonu — zobaczyliśmy morderstwo rodem jak z horroru, oskarżenie wobec Claire oraz oblężenie Fraser's Ridge. Caitriona Balfe i Sam Heughan skomentowali finał 6. sezonu i zasugerowali, jak wydarzenia wpłyną na kolejną serię.
Outlander sezon 6 — gwiazdy komentują finał
W finałowym odcinku zobaczyliśmy scenę rodem z filmu akcji, w której Jamie i Claire musieli chwycić za strzelby, żeby bronić domu. W rozmowie z Entertainment Weekly Heughan powiedział, że była to scena typu "ich dwoje przeciwko całemu światu" i pochwalił umiejętności strzeleckie serialowej partnerki.
— Claire — czy też Caitriona — jest całkiem niezła w ładowaniu karabinów, a także cholernie dobra w strzelaniu. To tak jakby [Jamie i Claire] byli sami przeciwko światu, prawda? Stanowią dobry zespół i fajnie jest zobaczyć, jak dosłownie walczą z ludźmi, by chronić swój dom. To pierwszy raz, kiedy zrobiliśmy razem scenę akcji.
Z kolei Balfe podzieliła się anegdotą z kręcenia sceny oraz wyjawiła, że podczas nagrywania była już w szóstym miesiącu ciąży.
— To pierwszy raz, kiedy niechcący zapaliłam pistolet. Uwaga dla samej siebie: kiedy strzelasz i pojawia się błysk i cały ten dym unosi się w górę, nie wdychaj go w tym momencie, bo dosłownie zadymisz broń.
Zarówno Jamie jak i Claire znaleźli się w trudnym położeniu. On został co prawda uratowany przez Młodego Iana, ale za to Claire wylądowała za kratkami i ma ją czekać proces. Dodatkowo nad Fraserami wisi widmo amerykańskiej rewolucji, która za chwilę rozpocznie się na całego.
— W tej chwili to są bardzo niebezpieczne czasy. Istnieje wiele zagrożeń. Istnieje zagrożenie ze strony Brownsów i innych, ale jest to czas, w którym prawo i porządek całkowicie się załamały. Nie wiemy, czy dojdzie do jakiegoś procesu, jak może on wyglądać, czy ludzie będą chcieli wziąć sprawiedliwość w swoje ręce. Dużo się dzieje, więc lepiej się pospieszcie — powiedziała Balfe.
Sam Heughan podkreślił, że Jamie z pewnością zrobi wszystko by ocalić ukochaną i wyrwać ją z więzienia — nawet gdy cały świat dookoła się wali.
— Cóż, Jamie stracił wiele ze swoich dziewięciu żyć. Wszystko sprowadza się do lojalności i tego, po której stronie jesteś. Widzimy, że przynajmniej Czirokezi stają po stronie Jamiego, co ciekawe, ale jak powiedziała Caitriona, świat wokół nich się rozpada. Nie można polegać na tradycjach czy kodeksie moralnym, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, więc kto wie, skąd nadejdzie ratunek, skąd nadejdzie ocalenie. Ale Jamie z pewnością zrobi wszystko, co w jego mocy, by uratować ją [Claire] z więzienia.
Zgodnie ze słowami Caitriony Balfe zdjęcia do 7. sezonu mają potrwać aż rok. Z kolei twórcy serialu obiecali, że możemy liczyć na prawdziwy rozmach.