Finałowy sezon "Stranger Things" pozostawi niedosyt? Twórcy serialu mówią, że mają pomysły na spin-offy
Karolina Noga
21 kwietnia 2022, 12:02
"Stranger Things" (Fot. Netflix)
Wszyscy fani "Stranger Things" niecierpliwe czekają na 4. sezon serialu. Tymczasem twórcy wybiegają planami w przyszłości i opowiadają, czego spodziewać się po zakończeniu historii.
Wszyscy fani "Stranger Things" niecierpliwe czekają na 4. sezon serialu. Tymczasem twórcy wybiegają planami w przyszłości i opowiadają, czego spodziewać się po zakończeniu historii.
4. sezon "Stranger Things" ma składać się z dwóch części – premiera pierwszej planowana jest na 27 maja, a drugiej na 1 lipca. Netflix zamówił także finałowy 5. sezon "Stranger Things", a twórcy właśnie dali nam do zrozumienia, że na tym historia się nie skończy.
Stranger Things sezon 5 — twórcy o dalszych planach
Matt i Ross Dufferowie rozmawiali na temat serialu z magazynem "SFX" (via GamesRadar), gdzie zdradzili, czego możemy oczekiwać po 5. sezonie serialu.
— Nawet razem z piątką będzie wrażenie, że to się kończy trochę za wcześnie. Będziemy mieli wrażenie, że w baku zostało nam jeszcze dużo paliwa. Myślę jednak, że lepiej jest zakończyć na tym etapie, gdy mamy ochotę na więcej. Dlatego właśnie zakończenie na 5. sezonie wydawało mi się właściwym posunięciem — powiedział Matt Duffer.
Od dłuższego czasu krążą również plotki o kolejnych projektach, a niektórzy fani mają nadzieję, że będzie wśród nich spin-off o Jedenastce. Bracia Dufferowie wypowiedzieli się także na ten temat.
— Nikomu nie zdradziliśmy naszych planów! Nawet Netfliksowi! Mamy kilka pomysłów. Jeśli chodzi o to, czy w ogóle mielibyśmy zrobić jakiś spin-off albo jakąś kontynuację "Stranger Things", to dla nas poprzeczką zawsze było to, czy pomysł jest na tyle ekscytujący, że czujemy chęć zrobienia tego ponownie. Chcę poczuć tę chęć, to "Boże, naprawdę chcę to zrobić. Czuję się tym naprawdę bardzo podekscytowany". Dlatego uważnie zastanawiamy się nad tym, co to jest i czy chcemy to kontynuować, czy nie — zapewnił Matt Duffer.
Z kolei Ross Duffer podkreślił, jak istotne jest przedstawienie czegoś świeżego i zadbanie o to, by nie powtarzać tego, co już zostało pokazane.
— Kluczowe jest dla nas to, że musi to być coś odrębnego, a nie powtarzanie tego, co już zrobiliśmy, bo jaki to miałoby sens? Myślę, że mamy coś, co może być całkiem ekscytujące. Zobaczymy…
Zanim dowiemy się, co dokładnie planują twórcy, przed nami 4. sezon serialu. Zwiastun zapowiada rollercoaster emocji, a ostatnio Maya Hawke powiedziała, że Steve zmieni się bohatera rodem z filmów akcji.