Jak wyglądały prace nad scenariuszem "Kim jest Anna"? Shonda Rhimes zdradza smaczki zza kulis hitu Netfliksa
Agata Jarzębowska
7 marca 2022, 16:03
"Kim jest Anna?" (Fot. Netflix)
Serial "Kim jest Anna?" opowiada prawdziwą historię — za wyjątkiem całkowicie zmyślonych wydarzeń. Twórczyni serialu Shonda Rhimes opowiada, jak wyglądała praca nad scenariuszem.
Serial "Kim jest Anna?" opowiada prawdziwą historię — za wyjątkiem całkowicie zmyślonych wydarzeń. Twórczyni serialu Shonda Rhimes opowiada, jak wyglądała praca nad scenariuszem.
Serial "Kim jest Anna?" to prawdziwa historia wielkiego przekrętu Anny Sorokin podającej się za bogatą dziedziczkę, Annę Delvey. Równocześnie każdy odcinek otwiera informacja: "To historia prawdziwa z wyjątkiem fragmentów, które zostały zmyślone". Twórczyni serialu, Shonda Rhimes, opowiedziała, jak wyglądała praca nad scenariuszem i tą zmyśloną częścią historii.
Kim jest Anna — co jest prawdą, a co kłamstwem?
W podcaście Inventing Anna: The Official Podcast (via CheatSheet) Shonda Rhimes porównała zespół scenarzystów do dziennikarzy, których oglądaliśmy w serialu:
— Wszystkim z nas sprawiło to dużo radości, scenarzyści wrócili z własnymi spostrzeżeniami i pomysłami na to, co zamierzali napisać. Kłóciliśmy się i dyskutowaliśmy, aż w końcu to, co stworzyli, było po prostu fantastyczne.
Shonda Rhimes podkreśliła, że niezwykle istotny był dobry research — bez niego nie byliby w stanie nic zrobić. Zatrudniono osobę, która dokładnie zagłębiła się w fakty, przeczytała transkrypty z rozpraw, wiedziała wszystko o budynkach, w których mieszkała Anna itd.
— Ogromnym dodatkiem do naszego pokoju [scenarzystów] było to, że zatrudniliśmy po prostu niesamowitego researchera. A posiadanie go [w zespole] było niezwykle ważne, ponieważ opowiadaliśmy historię opartą na faktach. Potrzebowaliśmy kogoś, kto zbuduje obszerny harmonogram wydarzeń, zagłębi się w te wszystkie drobiazgi, co do których nawet nie byliśmy pewni, czy mają znaczenie.
Cała ekipa odtworzyła na ścianie dokładny przebieg wydarzeń, zarówno z prawdziwego życia Anny, jak i wymyślonych aspektów historii. Wyglądało to jak ściana u Vivian Kent (Anna Chlumsky), tylko było znacznie większe.
— To była ogromna ściana. To był więcej niż jeden pokój i więcej niż jednak ściana. Nazywaliśmy to naszą "Casting Wall", naszą ścianą ze wszystkimi różnymi zdjęciami Anny. Mam na myśli, że [mieliśmy] wszystkie wersje wyglądu Anny oraz wszystkie nasze wariacje na temat Anny istniejące w naszym świecie.
Jak się okazuje, to właśnie w oparciu o dobre źródła, scenarzyści mogli dobrze wpleść sceny, które nie zmieniały przebiegu całej historii, choć są fikcyjne. Jak kontynuuje Shonda Rhimes:
— Chcieliśmy wiedzieć, co wymyślamy, a nie wymyślać rzeczy dla samego ich wymyślania. Chcieliśmy, by fikcyjne momenty były intencjonalne, a nie zmyślone przypadkiem.
Aktorka Julia Garner wcielająca się w Annę Sorokin/Delvey miała okazję spotkać się z prawdziwą Delvey w więzieniu i jak przyznała, nie dziwi się, że ludzie chcieli z nią spędzać czas. Sorokin przebywa obecnie w więzieniu w hrabstwie Orange w stanie Nowy Jork. Na początku 2021 roku została wypuszczona po odsiedzeniu wyroku za malwersacje, ale miesiąc później ponownie ją zatrzymano za przekroczenie terminu ważności wizy.