Cormac Hayes żegna się ze szpitalem Grey Sloan. Richard Flood komentuje swoje odejście z "Chirurgów"
Karolina Noga
4 marca 2022, 13:44
"Chirurdzy" (Fot. ABC)
"Chirurdzy" powrócili z drugą połową 18. sezonu, niemal od razu zapewniając fanom istny rollercoaster emocji. Z serialu znika postać Cormaca Hayesa. Co na to grający go Richard Flood?
"Chirurdzy" powrócili z drugą połową 18. sezonu, niemal od razu zapewniając fanom istny rollercoaster emocji. Z serialu znika postać Cormaca Hayesa. Co na to grający go Richard Flood?
"Chirurdzy" powrócili w ubiegłym tygodniu, zrzucając na widzów istną bombę — z serialu odchodzi Richard Flood, czyli serialowy dr Cormac Hayes. Aktor skomentował rozstanie z serialem w rozmowie z Deadline.
Chirurdzy sezon 18 — Richard Flood odchodzi
Aktor dołączył do obsady serialu w 2019 roku — początkowo pomiędzy Hayesem a Mereditch (Ellen Pompeo) iskrzyło, jednak nie skończyli razem. Twórcy nawiązali do tego w scenie pożegnania bohaterów — początkowo Hayes chciał odejść bez słowa.
— Bo jeśli pożegnam się z tobą, Grey, to może się okazać, że tak naprawdę nie wyjadę. Przez te wszystkie lata, które upłynęły od śmierci Abigail, jesteś pierwszą osobą, która to zrozumiała. Sprawiłaś, że nie czułem się samotny. Pomogłaś mi uwierzyć, że po Abigail może jeszcze istnieć życie. Dziękuję ci za to — powiedział Hayes.
W najnowszym odcinku Teddy (Kim Raver) kontynuowała swoje poszukiwania, aby dowiedzieć się, co stało się w samochodzie po jej wyjściu, że aż doprowadziło do nagłej rezygnacji Cormaca Hayesa. Owen (Kevin McKidd) nie chciał się jej zwierzyć, że pomagał śmiertelnie chorym weteranom, którzy chcieli zakończyć swoje życie. Tajemnica ta zmusiła Hayesa do rezygnacji z pracy w obliczu dylematu: albo będzie musiał donieść na przyjaciela, albo stać się współwinnym.
Richard Flood nie ukrywa, że granie w "Chirurgach" było dla niego wspaniałym doświadczeniem, ale jest zdania, że trzy lata pracy przy serialu mu wystarczą.
— Wydawało mi się, że trzy lata w serialu to dla mnie w sam raz, i myślę, że wątek bohatera, wraz ze wszystkimi wydarzeniami w tej historii, zbliżał się do naturalnego końca, co było wspaniałe. Byłem bardzo szczęśliwy, że wszyscy czuli to samo i to rozumieli.
Aktor podkreślił także, że jest wdzięczny całej ekipie, która sprawiła, że jego ostatni dzień na planie był naprawdę wyjątkowy.
–To było bardzo miłe. Jest się częścią tak wielkiego serialu, z tyloma postaciami i tyloma ludźmi — oni przeszli przez wszystko w ciągu ostatnich 20 lat, więc postacie pojawiają się i znikają, myślę, że to jest po prostu normalne. Było bardzo miło i wszyscy byli bardzo mili.
Zwłaszcza ekipa była naprawdę miła, komplementowali mnie i wspierali przez całe trzy lata. Kiedy skończyłem ostatnią scenę, wszyscy tam byli, wszyscy klaskali i spędzili ze mną trochę czasu, co bardzo doceniałem, ale jeśli chodzi o kręcenie scen, to po prostu gra się swoją rolę w tej historii, robi się sceny i na tym koniec. Idzie się dalej.
Obecnie w USA trwa emisja drugiej połowy 18. sezonu serialu — powstanie także 19 sezon "Chirurgów", a władze ABC nie ukrywają, że liczną na więcej. A co czeka nas w kolejnym odcinku? Poniżej znajdziecie zapowiedź.