Wspólnota z "The Walking Dead" prawie jak nasz świat? Showrunnerka opowiada, co zainspirowało ten wątek
Agata Jarzębowska
1 marca 2022, 14:43
"The Walking Dead" (Fot. AMC)
Historia Wspólnoty w "The Walking Dead" wydaje się być bieżącym komentarzem społecznym, chociaż twórcy zupełnie nie mieli takiego planu. A mimo to, ostatni odcinek właśnie tak wyglądał.
Historia Wspólnoty w "The Walking Dead" wydaje się być bieżącym komentarzem społecznym, chociaż twórcy zupełnie nie mieli takiego planu. A mimo to, ostatni odcinek właśnie tak wyglądał.
"The Walking Dead" powróciło z sezonem 11B, a na pierwszym planie jest m.in. wątek Wspólnoty i jej gubernator Pamela Milton (Laila Robins). Jak mówi Angela Kang, showrunnerka serialu, w rozmowie z TVline, prace nad tym wątkiem rozpoczęły się w 2019 roku i od tamtego momentu pomysł był rozpatrywany na różne sposoby. Zamiarem nie był jednak bieżący komentarz społeczny. Co więc stanowiło pierwotną inspirację?
The Walking Dead — co zainspirowało Wspólnotę?
Przede wszystkim, zamiarem było stworzenie historii o społeczeństwie podzielonym. Jak wyjaśnia Angela Kang, w tym celu wzięli na tapet wiele historycznych wydarzeń.
— Aby opowiedzieć tę historię o społeczeństwie, które jest podzielone według klas, przyglądaliśmy się wielu momentom historycznym i rozmawialiśmy o rzeczach, które okazały się bardzo istotne dla naszej obecnej chwili. Rozmawialiśmy o różnych społeczeństwach, które mają systemy kastowe, i o problemach klasowych w Stanach Zjednoczonych oraz w innych krajach.
Jednak od momentu, w którym pojawił się pomysł na ten wątek, wydarzyło się na świecie wiele dramatycznych i pasujących do niego wydarzeń. Jak przyznaje Angela Kang, tematy bardzo do siebie pasowały.
— Rozmawialiśmy o ruchu na rzecz praw obywatelskich, rozmawialiśmy o roku 1968 i o skutkach grypy hiszpanki. [W tym samym czasie] rozpoczęła się pandemia i zaczęły się protesty [po śmierci] George'a Floyda. Byliśmy więc bardzo przesiąknięci wieloma historycznymi ruchami dotykającymi sposobu, w jaki działa społeczeństwo i jak działa rząd amerykański oraz w jaki sposób ludzie czują się zablokowani i co to może z nimi zrobić.
Jak zauważa, także komiksy "The Walking Dead" stały się bliższe obecnym czasom. W porównaniu z pierwszym sezonem, tomy, na których serial opiera się teraz, zostały przez Roberta Kirkmana napisana niedawno. A to na pewno miało wpływ także na ich tematykę. Nie oznacza to jednak, że wątki dosłownie "zerżnięto z nagłówków" — zapewnia showrunnerka.
Pojawiła się także zapowiedź 11 odcinka pt. "Rogue Element", która sugeruje, że bohaterowie będą próbowali się dowiedzieć, co stało się ze Stephanie. Zachęcamy również do przeczytania naszej recenzji drugiej części 11. sezonu "The Walking Dead".