Czy czarnoskóra jarl Haakon z "Wikingów: Walhalli" jest oparta na prawdziwej postaci? Aktorka odpowiada
Agata Jarzębowska
1 marca 2022, 11:44
"Wikingowie: Walhalla" (Fot. Netflix)
Czarnoskóra jarl Haakon w serialu "Wikingowie: Walhalla" wywołała ogromne poruszenie wśród widzów. Czy jest ona oparta na prawdziwej postaci?
Czarnoskóra jarl Haakon w serialu "Wikingowie: Walhalla" wywołała ogromne poruszenie wśród widzów. Czy jest ona oparta na prawdziwej postaci?
Akcja serialu "Wikingowie: Walhalla" dzieje się sto lat po wydarzeniach z oryginalnej serii "Wikingów". W serialu pojawia się czarnoskóra jarl Haakon odgrywana przez piosenkarkę Caroline Henderson, dla której był to debiut aktorski. Czy jej bohaterka oparta jest na prawdziwej historii? I tak, i nie.
Czarnoskóra jarl w serialu Wikingowie: Walhalla
Przede wszystkim zacząć należy od tego, że jarl Haakon nie jest postacią historyczną i nie zastępuje żadnej z nich. Choć kojarzy się wielu z Haakonem Sigurdssonen, historie tych dwóch postaci różni nie tylko kolor skóry i płeć, ale także… wszystko inne. Haakon Sigurdsson był władcą Norwegii w latach 975-995, podczas gdy jarl Haakon włada w serialu tylko Kattegat. Jak mówi sama aktorka dla Newsweeka:
— Haakon jest fikcyjną postacią, w pełni fikcyjną. Więc to nie jest tak, że zastępuje męskiego bohatera, ona jest fikcyjna, ale oczywiście inspirowana jest zarówno na męskich, jak i kobiecych postaciach i myślę, że scenarzyści wykonali wspaniałą pracę, składając wszystko w całość w taki sposób, że mogłaby być historyczną postacią.
Serialowa jarl Haakon znajduje się na swojej pozycji, ponieważ jej dziadek zakochał się w afrykańskiej księżniczce i przywiózł ją do Kattegat. Jarl Haakon jest więc drugim pokoleniem, które po prostu odziedziczyło władzę. I okazuje się, że historycznie wikingowie wcale nie byli aż tak jednolitym narodem, jak nam się wydaje, a w wszystko przez ich dalekie podróże. Oczywiście, w większości przypadków osoby o innym kolorze skóry początkowo lądowały jako niewolnicy, ale z czasem odpracowywały swoją wolność.
Jak mówi w rozmowie z Netfliksem dr Tríona Sørensen, kurator Muzeum Łodzi Wikingów w duńskim Roskilde Roskilde, na mieszane się kultur są dowody:
— Wyraźnie to widać w zapiskach archeologicznych Skandynawii — srebrnych monetach z krajów arabskich, metalach szlachetnych z Irlandii i Wielkiej Brytanii, jedwabiach ze Wschodu — we wszystkich przedmiotach, które dotarły do Skandynawii przez morskie sieci handlowe.
Wikingowie podróżowali po całym świecie, włączając Anglię, Irlandię, Szkocję, Islandię, Amerykę Północną, Europę, Rosję i Afrykę, a czarnoskórzy mogli dołączyć do nich w ich podróżach i zostać zasymilowani (siłą lub w inny sposób) z ich kulturą.
— Jestem rodowitą mieszkanką Skandynawii. Urodziłam się w Sztokholmie, tak jak Frieda [Gustavsson, serialowa Freydis], i myślę, że to wszystko jest częścią naszej historii. Moja matka miała obsesję na punkcie wikingów. Opowiadała mi mnóstwo historii o silnych kobietach z tamtych czasów. Uczyliśmy się o tym w szkole, czytałam wszystko na ten temat. Wiedziałam, jak wiele wikingowie podróżowali, ile robili najazdów i ile wiedzy przywieźli z Azji, Ameryki, Afryki czy Rosji. To dla mnie ekscytujące, że mogłam wgryźć się w to, co kocham i stworzyć swoją postać. To niesamowite, bo ktoś taki jak ona faktycznie mógł istnieć — mówi Caroline Henderson.
Planowo mają powstać trzy sezony serialu – łącznie 24 odcinki, które zamówiono już na starcie. Zachęcamy do zapoznania się z naszą recenzją serialu "Wikingowie: Walhalla".