Jak wyglądała przemiana Julii Garner w Annę Delvey? "Wszystko, co widzicie, jest sztuczne" — mówi aktorka
Marta Wawrzyn
17 lutego 2022, 16:04
"Kim jest Anna?" (Fot. Netflix)
Julia Garner ani trochę nie wygląda jak Anna Delvey, a jednak można ją pomylić z prawdziwą oszustką, przeglądając kadry z serialu. Jak wyglądała przemiana do "Kim jest Anna"?
Julia Garner ani trochę nie wygląda jak Anna Delvey, a jednak można ją pomylić z prawdziwą oszustką, przeglądając kadry z serialu. Jak wyglądała przemiana do "Kim jest Anna"?
"Kim jest Anna?", serial Shondy Rhimes o młodej oszustce, która naciągnęła przedstawicieli nowojorskich elit oraz tamtejsze hotele i restauracje na setki tysięcy dolarów, to najnowsza sensacja na platformie Netflix. W postać Anny Delvey/Sorokin wciela się Julia Garner, znana m.in. z "The Americans" i "Ozark".
Kim jest Anna — przemiana Julii Garner od kuchni
O kulisach przemiany aktorki — która ani trochę nie wygląda jak Delvey — w bohaterkę wielkiego przekrętu pisze Entertainment Weekly. Dziennikarze portalu mieli okazję przyglądać się kręceniu jednej ze scen z procesu Anny.
— Wszystko jest sztuczne. Mam perukę, wkładki na tyłku, ze cztery wkładki — po dwie na każdym cycku — i sztuczne zęby. Założyłam je i nie tylko zmieniło mi to wygląd zębów, ale też sprawiło, że mam okrąglejszą twarz. [Anna] ma twarz w typie baby doll — opowiadała Garner.
Oprócz fizycznej transformacji i rewii mody w "Kim jest Anna?" możemy podziwiać bardzo specyficzny akcent Julii Garner — w którym słychać nie tylko niemiecki, ale i rosyjski, który Anna Delvey próbuje ukrywać. Do tego bohaterka stara się brzmieć jak znudzona swoim bogactwem dziewczyna z elit, która ewidentnie naoglądała się amerykańskich filmów. Cały ten miks stworzyła sama Garner, która miała okazję spotkać się z Delvey w więzieniu.
— Akcent był pracą sam w sobie, ponieważ tak bardzo oddaje charakter postaci. Nie wiesz, skąd ona jest, nie wiesz, kim ona jest. Jest tajemnicą — powiedziała aktorka.
Shonda Rhimes, showrunnerka "Kim jest Anna?", w tym samym wywiadzie zapewniła, że nie miała problemu z zobaczeniem Anny Delvey w Julii Garner — choć rzeczywiście aktorka zupełnie nie przypomina swojej bohaterki.
— Julia wielokrotnie udowadniała, że potrafi przekształcać się w złożone i wielowymiarowe postacie. Biorąc pod uwagę to, że prawdziwa Anna ma wiele różnych stron, Julia zdecydowanie wydawała się właściwym wyborem.
Jeśli po obejrzeniu "Kim jest Anna?" zostaliście fanami odtwórczyni głównej roli, koniecznie sprawdźcie inne role Julii Garner w serialach — od "The Americans" i epizodu w "Dziewczynach" aż po "Ozark", za który otrzymała dwie nagrody Emmy i nominację do Złotego Globu.