Galadriel i inne postacie na zdjęciach z serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy". Rozmach robi wrażenie!
Marta Wawrzyn
10 lutego 2022, 18:03
"Władca Pierścieni" (Fot. Amazon)
Pojawiły się pierwsze zdjęcia z serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy". Jeśli jeszcze mieliście wątpliwości, czas się ich pozbyć — szykuje się prawdziwa superprodukcja fantasy.
Pojawiły się pierwsze zdjęcia z serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy". Jeśli jeszcze mieliście wątpliwości, czas się ich pozbyć — szykuje się prawdziwa superprodukcja fantasy.
Wszystko wskazuje na to, że poszukiwania godnego następcy "Gry o tron" w tym roku dobiegną końca. Pytanie, czy będzie nim "Ród smoka" czy "Władca Pierścieni: Pierścienie władzy", jest otwarte — ale budżet przemawia za tym drugim serialem.
Władca Pierścieni: Pierścienie władzy — zdjęcia
"Vanity Fair" opublikowało obszerny materiał o kulisach powstawania superprodukcji Amazona, wypakowany zdjęciami, na których pojawiają się zarówno dobrze nam znani, jak i zupełnie nowi bohaterowie. Akcja kosztującego pół miliarda dolarów serialowego prequela dzieje się w świecie wykreowanym przez J.R.R. Tolkiena, ale tysiące lat przed tym jak na świecie pojawili się Bilbo czy Frodo.
Serial zabierze widzów do Drugiej Ery Śródziemia, a więc do czasów, kiedy tworzyły się potęgi, królestwa wzrastały w chwale i upadały, pojawiali się nietypowi bohaterowie, a największy złoczyńca, jakiego stworzył Tolkien, groził, że pogrąży cały świat w mroku. Jak pisze "Vanity Fair", serial będzie żonglować licznymi wątkami, w których zobaczymy aż 22 gwiazdy. Jedną z najjaśniejszych ma być Galadriel, w którą wcieli się Morfydd Clark ("Mroczne materie").
W 2. odcinku — dziennikarze "Vanity Fair" widzieli już trzy odcinki — zobaczymy, jak elfka z królewskiego rodu spotyka śmiertelnika, rozbitka imieniem Halbrand (Charlie Vickers), z którym będzie walczyć o przeżycie. Podczas gdy Galadriel walczy o przyszłość, on ucieka przed przeszłością — a ich historie mają połączyć się ze sobą.
Serial jest bogatą, fascynującą mieszanką pałacowych intryg, magii, działań wojennych i mitologii — i jest wystarczająco dużo tajemnic, żeby zasilić tysiące podcastów. Niektóre postacie będą znajome i staną się atrakcją na początku, gdy widzowie będą oglądać, jak rozwijają się ich legendarne losy. Ale całkowicie nowe twarze w końcu mogą stać się nawet bardziej wciągające, ponieważ ich przeznaczenie dosłownie nie jest napisane — czytamy w "Vanity Fair".
Na zdjęciach pojawia się także Robert Aramayo ("Gra o tron") jako elf Elrond — mąż stanu, który dopiero zaczyna budować swoją reputację, rozpoczynając od naprawy relacji pomiędzy swoim ludem a krasnoludami z Khazad-dûm.
Nowych postaci również nie brakuje — są to m.in. Sophia Nomvete jako Disa, księżniczka krasnoludów, Ismael Cruz Córdova jako elf Arondir oraz Nazanin Boniadi jako uzdrowicielka Bronwyn, z którą Arondir nawiąże romans w wyglądającej przepięknie wiosce Tirharad.
Rozpoczynający się w czasach względnego spokoju serial będzie śledzić losy grupy postaci znanych i zupełnie nowych, których czeka konfrontacja z od dawna oczekiwanym powrotem zła do Śródziemia. Od najciemniejszych jaskiń Gór Mglistych, przez majestatyczne lasy elfiej krainy, Lindonu, po zapierającą dech w piersiach wyspę Númenor i najdalsze krańce map, te krainy i ci bohaterowie stworzą dziedzictwo, które będzie trwać długo po tym, jak sami już przeminą.
— [Celem było] stworzenie serialu dla każdego, dla dzieci w wieku 11, 12 czy 13 lat, nawet jeśli czasem będą musiały naciągnąć koc na oczy, jeżeli to się stanie trochę zbyt przerażające. Prowadziliśmy rozmowy na temat tonu książek Tolkiena. To jest materiał, który jest czasem przerażający — czasem bardzo intensywny, czasem dość polityczny, czasem dość wyrafinowany — ale też krzepiący, pełen radości życia i optymizmu. To jest o przyjaźni, o braterstwie i o tych słabszych, niedocenianych, którzy przezwyciężają wielki mrok — mówi Patrick McKay, showrunner serialu, który pełni tę funkcję razem z J.D. Payne'em.
Materiał "Vanity Fair" i garść zdjęć to dopiero początek promocji "Władcy Pierścieni: Pierścieni władzy". W niedzielę, podczas finału Super Bowl, ma zostać wyemitowany zwiastun z prawdziwego zdarzenia (na razie możecie zobaczyć pierwszy teaser).
Reżyserami serialu są J.A. Bayona ("Jurassic World: Upadłe królestwo", "Sierociniec") i Wayne Yip ("Preacher", "Doktor Who"), a w gigantycznej obsadzie są jeszcze m.in. Joseph Mawle (Benjen z "Gry o tron"), Maxim Baldry ("Rok za rokiem") i Markella Kavenagh ("Piknik pod Wiszącą Skałą"), Cynthia Addai-Robinson, Owain Arthur, Nazanin Boniadi, Ismael Cruz Córdova, Charles Edwards, Trystan Gravelle, Sir Lenny Henry, Ema Horvath, Tyroe Muhafidin, Lloyd Owen, Megan Richards, Dylan Smith, Leon Wadham, Benjamin Walker, Daniel Weyman i Sara Zwangobani.