"Euforia" robi więcej złego niż dobrego? Organizacja walcząca z narkomanią ma problem z serialem HBO
Karolina Noga
3 lutego 2022, 14:14
"Euforia" (Fot. HBO)
"Euforia" opowiada historię uzależnionej nastolatki. Serial bezprecedensowo ukazuje seks, zażywanie narkotyków i przemoc — a zdaniem przedstawicieli organizacji D.A.R.E zachęca do używek.
"Euforia" opowiada historię uzależnionej nastolatki. Serial bezprecedensowo ukazuje seks, zażywanie narkotyków i przemoc — a zdaniem przedstawicieli organizacji D.A.R.E zachęca do używek.
W 2. sezonie serialu "Euforia" główna bohaterka, Rue (Zendaya), nie tylko wraca do zażywania narkotyków, ale też postanawia sama zacząć rozprowadzać towar. Sprzeciw wobec produkcji HBO wyraził amerykańska organizacja walcząca z narkomani, którego przedstawiciel podkreślił szkodliwość serialu.
Euforia oskarżona o gloryfikację narkotyków
D.A.R.E. (Drug Abuse Resistance Education) to program edukacyjny, którego celem jest zapobieganie używaniu narkotyków, członkostwu w gangach i agresywnym zachowaniom. Został on założony w Los Angeles w 1983 roku. Przedstawiciel organizacji wypowiedział się przeciwko "Euforii" w rozmowie z TMZ.
— Zamiast wspierać pragnienie każdego rodzica, aby uchronić swoje dzieci przed potencjalnie przerażającymi konsekwencjami nadużywania narkotyków i innych ryzykownych zachowań, serial telewizyjny HBO "Euforia" wybiera niesłuszne gloryfikowanie i niewłaściwe przedstawianie używania narkotyków przez uczniów szkół średnich, uzależnienia, anonimowego seksu, przemocy i innych destrukcyjnych zachowań jako powszechnych i rozpowszechnionych w dzisiejszym świecie.
Podkreślono, że władze HBO oraz twórcy serialu powinni zdawać sobie sprawę z możliwych negatywnych konsekwencji, zamiast "gonić za kontrowersją". D.A.R.E dodało także, że chętnie spotka się z producentami "Euforii" by porozmawiać o problemie.
— Chętnie skorzystalibyśmy z możliwości spotkania się naszego zespołu, w tym członków naszej Młodzieżowej Rady Adwokackiej w wieku licealnym, z osobami w HBO, które są zaangażowane w produkcję "Euforii", aby bezpośrednio przedstawić nasze obawy.
Oświadczenie nie zostało skomentowane przez twórcę serialu, Sama Levinsona. Showrunner już podczas premiery serialu w 2019 roku podkreślił, że "Euforia" opiera się na jego osobistych doświadczeniach z czasów nastoletnich.
— Spędziłem większość swoich nastoletnich lat w szpitalach, na odwykach i w ośrodkach. Gdzieś około 16. roku życia pogodziłem się z myślą, że w końcu narkotyki mnie zabiją i nie ma powodu z tym walczyć. Pozwoliłem, żeby to mnie przejęło, i pogodziłem się z tym — powiedział Levinson.
2. sezon "Euforii" jest już na półmetku, a najgorsze dopiero przed Rue. Zendaya zapowiadała, że jej bohaterka osiągnie w tym sezonie dno.