HBO Max od marca w Polsce? Jest kolejna data wejścia platformy na nasz rynek, tym razem podobno pewna
Na oficjalnej stronie HBO Max pojawiła się data wejścia platformy do Polski — tylko po to, żeby szybko zniknąć. Czy tym razem to już prawdziwa data?
Oczekiwanie na wejście do Polski kolejnych streamingowych gigantów — HBO Max i Disney+ — przybiera coraz bardziej absurdalne oblicza. Parę dni temu polskie media podawały informację słowackiego portalu Zive.sk, że debiutu HBO Max w naszym kraju możemy spodziewać się już 22 lutego. Dziś jest kolejna data, tym razem podobno już pewna: 8 marca.
Kiedy HBO Max wejdzie do Polski? Jest kolejna data
Data pojawiła się wczoraj wieczorem, prawdopodobnie przez pomyłkę, na stronie HBOMax.com/pl. Ogłoszono na niej, że "HBO Max przybywa 8 marca" do Polski. Informacja szybko została zdjęta. Trudno powiedzieć dlaczego — czy dlatego, że wyciekła przedwcześnie, czy dlatego, że jest po prostu nieprawidłowa. Po sieci krążą screeny, dokumentujące, że data faktycznie była na stronie HBO Max. Obecnie na tej samej stronie powita was tekst: "Oops! Looks like this link isn't working".
HBO Polska sprawy nie komentuje. Nie znamy też wielu szczegółów na temat oferty czy cennika. Wszystkie krążące informacje to jedynie spekulacje. Podczas jesiennej konferencji HBO Max dowiedzieliśmy się jedynie, że będzie możliwość wykupienia rocznego abonamentu, który pozwoli na korzystanie z platformy przez 12 miesięcy w cenie ośmiu, oraz że będą specjalne oferty dla nowych klientów.
A co ze starymi klientami? Słowacki portal Zive.sk podawał, że nowa platforma zastąpi HBO GO, wszystkie dotychczasowe konta zostaną przeniesione, a cena (obecnie jest to 24,90 zł miesięcznie) nie ulegnie zmianie. Nie ucierpią także ci, którzy obecnie korzystają z HBO GO za pośrednictwem operatorów.
Na pewno możemy spodziewać się nowych funkcji, ale HBO Max na razie milczy w sprawie szczegółów. Nie wiadomo również, czy wszystkie seriale HBO Max, które są popularne za oceanem, ale nie miały premiery w Polsce — od nagradzanego "Hacks", przez "Station Eleven", aż po "Peacemakera" — będą od razu dostępne, czy powinniśmy być przygotowani na jeszcze większe opóźnienie.