Jazda bez trzymanki w 6. sezonie "Peaky Blinders"? Cillian Murphy zapowiada wypakowany emocjami finał
Karolina Noga
13 stycznia 2022, 11:01
"Peaky Blinders" (Fot. BBC)
Przed nami finałowy sezon "Peaky Blinders". Zwiastun sugerował, że nie będziemy się nudzić, a nowe słowa Cilliana Murphy'ego potwierdzają, że czekają nas intensywne emocje.
Przed nami finałowy sezon "Peaky Blinders". Zwiastun sugerował, że nie będziemy się nudzić, a nowe słowa Cilliana Murphy'ego potwierdzają, że czekają nas intensywne emocje.
Dokładna data powrotu "Peaky Blinders" wciąż nie jest znana, ale w sieci pojawił się już wybuchowy zwiastun. Twórcy zapowiadają emocjonalny rollercoaster, a parę słów o 6. sezonie powiedział także Cillian Murphy.
Peaky Blinders sezon 6 — to będzie intensywny finał
Aktor udzielił wywiadu dla magazynu "Rolling Stone", w którym rozmawiano na temat muzyki w serialu. Cillian Murphy, serialowy Tommy Shelby zdradził także co nieco na temat nowego sezonu.
— Myślę, że to będzie bardzo intensywne. Słowo, którego ciągle używamy to "gotycki". Tak, to będzie ciężkie! Intensywne? Gotyckie? Wchodzimy w to.
W trakcie rozmowy aktor podkreślił, jak znacząca stała się dla niego muzyka wykorzystywana w serialu. Utwór "Red Right Hand" Nicka Cave'a & The Bad Seed wydaje się opisywać postać Tommy'ego, a sam Murphy nie krył słów podziwu dla wykonawcy.
— Nick Cave stał się muzycznym talizmanem dla całego serialu, naprawdę — energia, atmosfera i ton jego muzyki. I mam nadzieję, że może to zadziałało też trochę dla samego Nicka Cave'a. To jeden z wielkich żyjących artystów. Jeśli pomogliśmy ludziom odkryć Nicka Cave'a, to bardzo się cieszę — powiedział.
Akcja finałowego sezonu "Peaky Blinders" dzieje się niedługo po wydarzeniach z finału poprzedniej serii. Tommy będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami nieudanej próby zabójstwa faszystowskiego polityka Oswalda Mosleya (Sam Claflin). Dodatkowo na horyzoncie kroi się rodzinna wojna z Michaelem (Finn Cole) i jego żoną Giną (Anya Taylor-Joy).
6. sezon serialu nie oznacza zupełnego końca historii. Twórca serialu Steven Knight ma już w tym momencie konkretny plan na film, do którego zdjęcia mają wystartować w 2023 roku. Możliwe, że powstaną również spin-offy.