Lee Jung-jae komentuje 2. sezon "Squid Game". Aktor oczekuje znaczącego zwrotu akcji w nowych odcinkach
Karolina Noga
31 grudnia 2021, 12:03
"Squid Game" (Fot. Netflix)
Lee Jung-jae zyskał międzynarodowy rozgłos dzięki roli Gi-huna w "Squid Game". Aktor nie ukrywał, że chętnie zagra bohatera ponownie, a teraz zdradził, czego oczekuje od 2. sezonu.
Lee Jung-jae zyskał międzynarodowy rozgłos dzięki roli Gi-huna w "Squid Game". Aktor nie ukrywał, że chętnie zagra bohatera ponownie, a teraz zdradził, czego oczekuje od 2. sezonu.
"Squid Game" to istny fenomen tego roku. O koreańskim serialu było i wciąż jest niezwykle głośno. Ostatnio twórca produkcji Hwang Dong-hyuk zdradził, że rozmawia z Netfliksem o 2. i 3. sezonie jednocześnie. W świetle tych informacji Lee Jung-jae opowiedział o swoich oczekiwaniach względem kontynuacji.
Squid Game sezon 2 — Lee Jung-jae liczy na twist
Odtwórca głównej roli w "Squid Game" w rozmowie People wyjaśnił, że początkowo kontynuacja nie wchodziła w grę. Nikt w ogóle nie brał tego pod uwagę, na czele z twórcą.
— 2. sezon stał się w pewnym sensie nieunikniony. Pamiętam, że kiedy kręciliśmy, zapytałem [twórcę Hwang Dong-hyuka], czy będzie 2. sezon, a on odpowiedział, że nie sądzi i że to byłoby bardzo trudne. Ale nie możemy teraz tego nie zrobić, ponieważ otrzymaliśmy tak wiele miłości na całym świecie.
W rozmowie z koreańską stacją KBS, Hwang Dong-hyuk przedstawił zarys fabuły. Gi-hun ma rozwiązywać tajemnice organizacji stojącej za grą. Lee Jung-jae ma względem kontynuacji jedno pragnienie — liczy na naprawdę zaskakujący plot twist.
— Mam nadzieję, że pojawi się jakiś zwrot akcji, który będzie ekscytujący i zaskakujący dla mnie i widzów. Gdyby to było przewidywalne, to nie byłoby zabawy. (…) Nie mam pojęcia, co się wydarzy, ani jaka będzie tego skala. Jedyne, co [Hwang] mi powiedział, to że Seong Gi-hun będzie znów w serialu i że będzie znów będzie obecny na arenie.
Netflix potwierdził, że trwają rozmowy dotyczące kolejnych dwóch sezonów serialu. Na chwilę obecną nic nie zostało oficjalnie ogłoszone — ale to najprawdopodobniej jedynie kwestia czasu.