Dziś finał 2. sezonu "Kontroli". Ewelina Pankowska i Ada Chlebicka opowiadają o kulisach nowych odcinków
Małgorzata Major
30 grudnia 2021, 11:02
"Kontrola" (Fot. Player.pl)
Powrót "Kontroli" to nie tylko kwestia zmiany realizacyjnej serialu, to także rozbudowanie uniwersum serialu. Player dostarczył budżet i nowe nazwiska w obsadzie. Co z tego wyszło?
Powrót "Kontroli" to nie tylko kwestia zmiany realizacyjnej serialu, to także rozbudowanie uniwersum serialu. Player dostarczył budżet i nowe nazwiska w obsadzie. Co z tego wyszło?
Z Eweliną Pankowską i Adą Chlebicką rozmawiałam nie tylko o tym, jak Player wpłynął na zmianę realizacji serialu, ale także o tym, jak w 2. sezonie zmieniły się bohaterki serialu. W końcu to scenariusz przyciągnął miliony widzów do serialu.
Kontrola — historia Majki i Natalii w 2. sezonie
"Kontrola" świetnie portretuje swoje bohaterki, pytałam więc gwiazdy serialu, o to w jakim momencie życia spotykamy Majkę i Natalię. Warto dodać, że obie aktorki zostały wybrane do swoich ról przez Nataszę Parzymies do etiudy jako pierwsze i bez castingu. Twórczyni w wywiadach podkreślała, że od początku do końca była to trafna decyzja, której nigdy nie żałowała.
— Natalia w 2. sezonie przeżywa trudne chwile i wiele musiała dowiedzieć się o sobie na nowo. Minęło sporo czasu. Jest w długoletnim związku, w którym nie czuje przestrzeni do bycia sobą i w końcu decyduje się na to, aby na pierwszym miejscu postawić swoje potrzeby. Widz ma okazję zobaczyć bohaterki w atmosferze świątecznej, poznać ich relacje z najbliższymi, zrozumieć ich rozterki i decyzje — podkreśla Ada Chlebicka.
Poszerzenie listy obsadowej sprawiło, że poznajemy otoczenie bohaterek. Wychodzimy z ich intymnego uniwersum do świata zewnętrznego, w którym funkcjonuje rodzina i znajomi. Najważniejsza zmiana to jednak inna perspektywa, z której spoglądamy na związek Majki i Natalii. Więcej na ten temat opowiedziała Ewelina Pankowska.
— 1. sezon opowiadał o miłości, która wielu osobom się przydarza. Że jest ta jedna osoba, która na nas działa i właściwie nie wiemy dlaczego. I często, nawet gdy nie jesteśmy już w tej relacji i minęło sporo czasu, ciągle myślimy o tej osobie. 2. sezon pokazuje, jak sobie z tym poradzić. Jak przestać tworzyć obraz idealnej dla nas osoby, z którą powinniśmy być. Obnaża nasze wyidealizowane uczucia i zderza codzienność z naszymi wyobrażeniami o idealnej miłości. 2. sezon ujawnia więcej prawdy o relacji bohaterek — dodała odtwórczyni roli Majki.
Nie dajcie się jednak zmylić. Mimo że serial czerpie garściami z klasycznego melodramatu, to jest w nim miejsce nie tylko na silne emocje i wzniosłe uczucia, ale także na codzienność, w której nie zawsze wypadamy najlepiej. Nie zawsze chcemy być oglądani w tych najtrudniejszych sytuacjach, a "Kontrola" w 2. sezonie chce te sytuacje z udziałem Majki i Natalii pokazywać.
— Dziewczyny będą miały szansę poznać się z zupełnie innej strony poprzez rozmowy, trudne sytuacje, zwłaszcza takie, w których nie chciałyby być widziane. Myślę, że do stworzenia czegoś trwałego zawsze potrzeba czasu, a dziewczyny ten czas dostaną. Pytanie jak go wykorzystają — dodała Ada Chlebicka.
Kontrola a odbiór polskiej i zagranicznej widowni
Machina promocyjna 2. sezonu "Kontroli" różni się znacząco od tego, jak wyglądało to przy 1. sezonie. Wspólnie zastanawiamy się nad tym momentem granicznym, w którym serial stał się "widoczny w Polsce". To ciekawe, tym bardziej że serial nigdy nie był obwarowany żadnymi "bramkami" płatniczymi, cały czas dostępny był w szerokiej i darmowej dystrybucji.
— Gdy rozmawiałam z kimś i mówiłam, że robimy taki serial "Kontrola", to nikt absolutnie go nie kojarzył. Przyjęłam to zupełnie naturalnie, uznałam że robimy content, który jest potrzebny za granicą. Pamiętam, że cieszyliśmy się z tak licznej widowni i nie skupialiśmy się na tym, że w Polsce nie jesteśmy znani. Kolejnym zaskoczeniem było więc to, że gdy odbywała się premiera 7. odcinka pierwszego sezonu, polskie media się tym zainteresowały, pisząc o "Kontroli" jako serialu, który ogląda cały świat — wspomina Ewelina Pankowska.
Przełom, który nastąpił, widoczny jest szczególnie teraz, gdy media społecznościowe pulsują wiadomościami na temat kolejnych odcinków "Kontroli", a Player mocno promuje serial na Instagramie, docierając tym samym do swojej docelowej widowni. Pokazał to także live zorganizowany z twórczynią i aktorkami, który — mimo że prowadzony w języku polskim — komentowała także zagraniczna widownia. Tym ciekawiej wypadają wspomnienia odtwórczyni Majki dotyczące pierwszego momentu popularności serialu w Polsce.
— Pamiętam, że codziennie byłyśmy ze sobą "na linii" i dzieliłyśmy się szokiem, że to się dzieje. Pamiętam również nasz pierwszy wywiad u Karoliny Korwin-Piotrowskiej, w radiu. To był szczególny moment, bo to był pierwszy raz, kiedy ktoś w Polsce chciał mówić o naszym serialu i dowiedzieć się o nas więcej. To było zarówno uczucie wyróżnienia, jak i ogromne wsparcie. Później odezwało się jeszcze kilka gazet i poszła lawina. Wtedy zaczęło się w Polsce robić głośno o "Kontroli". Rzeczywiście popularność serialu przechodziła falami. Dlatego nic mnie już nie zaskoczy w tym projekcie. Na nic się nie nastawiam, ani na sukces, ani na porażkę. Ten serial żyje swoim własnym życiem — podsumowała Ewelina Pankowska.