Cynthia Nixon niechętnie zgodziła się zagrać w "I tak po prostu". Gwiazda zdradza, że miała znaczące obiekcje
Karolina Noga
30 grudnia 2021, 13:02
"I tak po prostu" (Fot. HBO Max)
"I tak po prostu" to kontynuacja kultowego "Seksu w wielkim mieście". Cynthia Nixon, która wciela się w rolę Mirandy, zdradziła, że była bardzo sceptycznie nastawiona do powrotu serialu.
"I tak po prostu" to kontynuacja kultowego "Seksu w wielkim mieście". Cynthia Nixon, która wciela się w rolę Mirandy, zdradziła, że była bardzo sceptycznie nastawiona do powrotu serialu.
"I tak po prostu" sprowadza lubiane bohaterki na zupełnie nowe ścieżki. Wiele zmienia się nie tylko w życiu Carrie (Sarah Jessica Parker), ale i Mirandy. Tymczasem Cynthia Nixon w jednym z wywiadów przyznała, dlaczego niechętnie podchodziła do tematu powrotu.
I tak po prostu — Cynthia Nixon o powrocie serialu
Aktorka rozmawiała na temat serialu z Herald Sun i jak wyjawiła, podjęcie decyzji na temat powrotu było naprawdę trudne. Podobnie jak wielu fanów, Nixon częściowo uważała, że historia przyjaciółek z Nowego Jorku to już zamknięty rozdział.
— To była bardzo trudna decyzja. Naprawdę nie sądziłam, że to zrobię — byłam bardzo niechętna. Ale im więcej rozmawiałam z Sarah Jessicą [Parker], Michaelem Patrickiem Kingiem [scenarzystą i twórcą serialu] i Kristin [Davis] o rzeczach, bez których nie mogłabym wrócić — o prawdziwej zmianie, jeśli chodzi o brak różnorodności w oryginalnym serialu — oni byli na pokładzie.
W kontynuacji serialu nie brakuje aktorów różnego pochodzenia etnicznego, pojawia się też niebinarna postać. Sama bohaterka Nixon także odkrywa nowe strony swojej seksualności — a przynajmniej na to się zapowiada. Dodatkowo jasno zostało podkreślone, że Miranda nie jest szczęśliwa w małżeństwie ze Steve'em i coraz częściej zagląda do kieliszka.
— Byłam oczarowana tym, jak bardzo wszyscy słuchali i jak wspólnie pracowaliśmy, aby nie tylko zmienić wystrój domu, ale zbudować zupełnie nowy dom — w którym mieszkaliśmy nie tylko my, ale też nowe postacie.
Czy Miranda rozwinie bliższą relację z Che Diaz? Twórca serialu nie zaprzeczył, że istnieje taka możliwość. Zobaczcie zwiastun kolejnego odcinka z gościnnym występem Jonathana Groffa i Carrie w hinduskich klimatach.