6. sezon "Outlandera" był wyzwaniem dla Caitriony Balfe. Aktorka zdradza kulisy zdjęć do nowych odcinków
Pandemia, mróz i ciąża — praca na planie nowych odcinków "Outlandera" była dla Caitriony Balfe prawdziwym wyzwaniem. Aktorka zdradziła, jak radziła sobie podczas kręcenia 6. sezonu.
Fani historii Jamiego i Claire muszą uzbroić się w cierpliwość. "Outlander" powróci 6 marca, a premierowy odcinek zobaczymy w Polsce prawdopodobnie dzień później. Długa przerwa to efekt pandemii, ale dla Caitriony Balfe kręcenie serialu było szczególnym wyzwaniem również z innego powodu.
Outlander sezon 6: Caitriona Balfe o trudnościach na planie
Caitriona Balfe rozmawiała z magazynem "Elle". Jak zdradziła, była w ciąży przez cały okres kręcenia nowego sezonu, co często było dodatkowym utrudnieniem.
— Tak, [byłam] w ciąży przez cały sezon! Pewnie mogłam zgrać to trochę lepiej w czasie. Ale takie rzeczy po prostu czasem się dzieją. Byłam w ciąży, był COVID, była zima, kręciliśmy każdego dnia po 14 godzin… To nie było najłatwiejszych sześć miesięcy, ale było dobrze.
Aktorka w listopadzie zdradziła, z jakich sztuczek korzystano, by ukryć jej ciążę. Balfe podkreśliła, że jest też ogromnie wdzięczna wszystkim członkom ekipy, dzięki której miała wrażenie, że jest pod dobrą opieką na planie.
— Muszę przyznać, że nasza ekipa filmowa, a w szczególności banda krzepkich Szkotów, była przemiłą grupą i naprawdę się mną opiekowali. Wydaje mi się, że wszyscy zostali tatusiami, odkąd zaczęliśmy kręcić 1. sezon. Nigdy nie dostałam tylu porad dotyczących wychowywania dzieci, ciąży czy sprzętu dla dzieci, co od nich wszystkich i to było po prostu genialne. Są legendami, wszyscy, więc składam im wielkie podziękowania.
Nowa seria będzie skrócona — zobaczymy osiem odcinków, z których pierwszy będzie 90-minutowy. Caitriona Balfe obiecała jednak, że serial dostarczy nam wrażeń. Co jeszcze nas czeka? Tutaj znajdziecie wszystko o 6. sezonie "Outlandera".