Yennefer czy Triss? Showrunnerka "Wiedźmina" wyjaśnia, dlaczego dla niej wybór mógł być tylko jeden
Czy Geralt może romansować nie tylko z Yennefer, ale także z Triss? 2. sezon "Wiedźmina" postawił sprawę jasno — a Lauren S. Hissrich tłumaczy, czemu nie mogło być inaczej. Spoilery!
Team Yennefer czy Team Triss? Henry Cavill powiedział przed premierą 2. sezonu "Wiedźmina", że on zawsze był wierny Yen, nawet w grach. Jak się okazało po premierze, showrunnerka serialu Lauren S. Hissrich myśli podobnie.
Wiedźmin — czemu Geralt nie miał romansu z Triss?
Spekulacje na temat potencjalnego romansu Geralta z Triss (Anna Shaffer) pojawiły się w październiku na fanowskiej stronie Redanian Intelligence, której przecieki bardzo często się sprawdzają. Serwis twierdził, że netfliksowy "Wiedźmin" pójdzie drogą gier i uwikła głównego bohatera w trójkąt miłosny.
Dziś już wiemy, że tak się nie stało — choć scena, w której Geralt odrzuca propozycję rudowłosej czarownicy, żeby został z nią na noc, nie jest dokładnie taka jak u Sapkowskiego, serial tym razem daleko nie odszedł od książek. Zapytaliśmy Lauren S. Hissrich, czy w ogóle brano pod uwagę romans Geralta i Triss.
— To coś, o czym dużo dyskutowaliśmy, bo oczywiście pomiędzy Geraltem i Triss jest flirt w książce. Postanowiliśmy trzymać się [książek]. Tak właściwie to znaczna część dialogów w tej konkretnej scenie, kiedy Triss prosi Geralta, żeby z nią został — tylko został — jest wzięta z książek. Naprawdę mi się podobał w książkach szacunek dla ich relacji i niepopychanie tego w kierunku trójkąta miłosnego. A to coś, co często się robi, bo to czyni historie ciekawszymi, kiedy dwie kobiety walczą o mężczyznę. Nie czułam, żeby w naszym przypadku to rzeczywiście było potrzebne — powiedziała showrunnerka.
Jak dodała, serial nie poszedł tą drogą również dlatego, że nie chciano zniszczyć wyjątkowości relacji Geralta z Yennefer (Anya Chalotra).
— Poza tym myślę, że musieliśmy zwrócić uwagę na to, gdzie zostawiliśmy Geralta. Czyli: Geralt w tym momencie wierzy, że Yennefer nie żyje, i nie minęło wiele czasu, odkąd się o tym dowiedział. Dlatego nie wydawało nam się naturalne, żeby on wskoczył od razu w związek z postacią, którą znamy i szanujemy. Chcieliśmy, żeby on wciąż był skoncentrowany na Yennefer i jej nieobecności w swoim życiu — w przeciwieństwie do dawania wrażenia, że on już zaczyna szukać dla niej zastępstwa.
Jeśli obejrzeliście już cały sezon, zapraszamy was do przeczytania naszej spoilerowej recenzji 2. sezonu "Wiedźmina". Mieliśmy również okazję zamienić parę słów z Joeyem Bateyem, który opowiadał nam m.in. o wspólnych scenach z Yennefer i o tym, jak Jaskier zmienił się w nowych odcinkach.