James Gandolfini opóźnił produkcję "Rodziny Soprano". Przed 5. sezonem aktor pozwał HBO — oto dlaczego
Nikodem Pankowiak
9 grudnia 2021, 16:15
"Rodzina Soprano" (Fot. HBO)
James Gandolfini, gwiazda serialu "Rodzina Soprano", pozwał HBO, opóźniając przy tym produkcję 5. sezonu. Aktor chciał w ten sposób wywalczyć pensję na poziomie innych gwiazd telewizji.
James Gandolfini, gwiazda serialu "Rodzina Soprano", pozwał HBO, opóźniając przy tym produkcję 5. sezonu. Aktor chciał w ten sposób wywalczyć pensję na poziomie innych gwiazd telewizji.
Jak podaje Screen Rant, mimo że James Gandolfini swoim występem w "Rodzinie Soprano" wyniósł HBO na telewizyjne szczyty, aktorowi i stacji nie zawsze było po drodze. Zanim ruszyła produkcja 5. sezonu jednego z najlepszych seriali w historii telewizji, Gandolfini pozwał władze stacji za naruszenie kontraktu. Celem tego działania miało być wynegocjowanie wyższej pensji, bardziej odpowiadającej jego ówczesnemu statusowi w telewizyjnym świecie.
Rodzina Soprano — James Gandolfini pozwał HBO
Po zdobyciu nagrody Emmy dla najlepszego aktora dramatycznego za 1. sezon serialu "Rodzina Soprano", James Gandolfini renegocjował swój kontrakt ze stacją, która podwoiła jego pensję do 400 tys. dolarów za odcinek. Gdy jednak David Chase, twórca serialu, wynegocjował przed 5. sezonem nową umowę opiewającą na 20 milionów dolarów, aktor również postanowił zawalczyć o swoje. Ponieważ, zgodnie z umową, nie poinformowano go w ciągu 10 dni o nowym kontrakcie Chase'a, zdecydował się pozwać HBO w celu wynegocjowania większych pieniędzy — poprzez negocjacje ze stacją lub zerwanie swojej umowy.
Choć 400 tys. dolarów nie wydaje się małą kwotą, warto pamiętać, że mniej więcej w tym samym czasie gwiazdy serialu "Przyjaciele" otrzymywały po milionie dolarów za odcinek, a Kelsey Grammer, gwiazda serialu "Frasier", kasował nawet 1,6 miliona. Mówimy tutaj o 20-minutowych odcinkach seriali, które miały ich ponad 20 w sezonie.
Nieporozumienie na linii aktor — stacja sprawiło, że między finałem 4. a premierą 5. sezonu "Rodziny Soprano" minęło aż 15 miesięcy. Wg Deadline Gandolfini martwił się, jak to opóźnienie wpłynie na zarobki ekipy pracującej nad serialem, dlatego zadbał o to, aby otrzymali od HBO rekompensatę za stracony czas. Sam również podarował czek każdemu z pracowników produkcji.
Złożony przez Gandolfiniego pozew ostatecznie zwiększył jego zarobki, ale także pokazał innym aktorom, że w kablówce można zarobić równie duże pieniądze, co w telewizji ogólnodostępnej czy wysokobudżetowych filmach. Warto jednak pamiętać, że ten spór to nie jedyny problem, jakiego aktor przysporzył HBO. Niedawno wyszło na jaw, że w czasie kręcenia serialu Gandolfini zmagał się z uzależnieniami, a produkcja i władze stacji bały się o jego życie.