Co nas czeka w finale 3. sezonu "Sukcesji"? Czy wydarzy się tragedia? Zwiastun i teorie nt. ostatniego odcinka
Marta Wawrzyn
7 grudnia 2021, 14:02
"Sukcesja" (Fot. HBO)
Czy "Sukcesja" pokaże bardziej dramatyczne oblicze w finale 3. sezonu? Jeśli zastanawiacie się przed finałem, czy wszyscy przeżyją — nie wy jedni. Uwaga na spoilery z dotychczasowych odcinków.
Czy "Sukcesja" pokaże bardziej dramatyczne oblicze w finale 3. sezonu? Jeśli zastanawiacie się przed finałem, czy wszyscy przeżyją — nie wy jedni. Uwaga na spoilery z dotychczasowych odcinków.
"Sukcesja" naprawdę chce, żebyśmy myśleli, że Kendall Roy (Jeremy Strong) nie dożyje 4. sezonu. W końcówce wczorajszego odcinka, "Chiantishire", w którym rodzina Royów pojechała na wesele swojej matki do Toskanii, zobaczyliśmy go jak dryfuje po basenie niczym BoJack Horseman. W pewnym momencie piwo wypadło mu z ręki, twarz zanurzyła się w wodzie, a kamera filmująca go od dołu zdawała się sugerować, że oglądamy, jak Ken tonie. Co dalej?
Sukcesja sezon 3 — czy Kendall umrze w finale?
Zwiastun "All the Bells Say", finałowego odcinka 3. sezonu "Sukcesji", wam tego nie powie, ponieważ Kendall w ogóle się w nim nie pojawia. Z drugiej strony — nic w zachowaniu pozostałych bohaterów nie sugeruje jego śmierci. No chyba że ten moment, kiedy Logan (Brian Cox) zdaje się pocieszać Iversona, syna Kendalla. Poza tym jednak dzieje się to co zwykle — Royowie dalej walczą o GoJo, rzucają sarkastycznymi żarcikami i wyglądają na mniej lub bardziej nieszczęśliwych w życiu.
Ale prawdziwie szekspirowska tragedia w postaci śmierci Kendalla to niewątpliwie jedna z rzeczy, których boją się w tym momencie fani "Sukcesji". Na Reddicie (via Cheat Sheet) można znaleźć najróżniejsze teorie: niektórzy twierdzą, że śmierć stanowiłaby poetyckie zakończenie dla Kena i zarazem środkowy palec pokazany w stronę Logana, który odmówił mu prawa do odejścia na własnych warunkach. Inni mówią, że byłoby to coś w rodzaju momentu pobudki dla reszty rodzeństwa.
Jest nawet wyjaśnienie tego, dlaczego wszyscy na weselu zachowują się tak jak zwykle: otóż Logan ukrył śmierć syna i wszyscy dowiedzą się dopiero po weselu. Czy to rzeczywiście możliwe? Czy "Sukcesja" jest serialem, w którym może wydarzyć się taka tragedia? Czy tatuś może okazać aż tak diaboliczny?
Na pewno możemy się spodziewać dramatów mniejszych rozmiarów. Najnowszy odcinek skończył się trzęsieniem ziemi dla Romana (Kieran Culkin), który był już przekonany, że został ulubionym dzieckiem tatusia. W tym momencie jego szanse na przejęcie firmy znów zmalały do zera. Sytuacja Gerri (J. Smith-Cameron) również wygląda nieciekawie — niby zwalnianie kobiety za to, że dostawała zdjęcia czyjegoś penisa, wydaje się średnim pomysłem, ale nie przypadkiem taka właśnie była pierwsza myśl Logana. Pytanie oczywiście brzmi, jak dużą wiedzę ma Gerri o ciemnych sprawach Waystar Royco i co może z tą wiedzą zrobić.
Nieciekawie wygląda także dalsza wspólna przyszłość Shiv (Sarah Snook) i Toma (Matthew Macfadyen) — czy on wreszcie przejrzy na oczy? To samo pytanie można odnieść do Connora (Alan Ruck) i jego związku z Willą (Justine Lupe). Tylko Logan zdaje się mieć jak zwykle dobrze i być o dwa kroki do przodu przed wszystkimi.