"Glee": Rachel, Kurt i Finn jednak będą w 4. sezonie?
Marta Wawrzyn
25 lipca 2011, 17:03
Zamieszanie związane z 4. sezonem "Glee" trwa. Jeszcze niedawno twórca serialu przekonywał nas, że najważniejsi bohaterowie muszą już skończyć szkołę. A teraz to się zmieniło.
Zamieszanie związane z 4. sezonem "Glee" trwa. Jeszcze niedawno twórca serialu przekonywał nas, że najważniejsi bohaterowie muszą już skończyć szkołę. A teraz to się zmieniło.
Kilka razy już pisałam na Serialowej, że po 3. sezonie "Glee" znikną główni bohaterowie: Rachel (Lea Michelle), Kurt (Chris Coffer) i Finn (Cory Monteith). Te informacje nie wzięły się znikąd – oficjalnie rozgłosił je twórca serialu Ryan Murphy. Główny argument brzmiał: w końcu każdy musi kiedyś skończyć szkołę.
Teraz pojawiła się informacja przeciwna: jeden z twórców "Glee" Brad Falchuk podczas Comic-Con w San Diego ogłosił, że bohaterowie jednak zostaną. Niekoniecznie w szkole, ale w serialu owszem. Jak powiedział Falchuk:
Cory, Lea i Chris są w ostatniej klasie, więc skończą szkołę. Jednak to, że opuszczają szkołę, nie oznacza, że opuszczają też serial.
Czy ktoś w takim razie odejdzie z "Glee" po 3. sezonie? Na razie nie wiadomo. Podczas panelu na Comic-Conie Falchuk powiedział również, że w 3. sezonie nie będzie Chorda Overstreeta (Sama). Aktor dostał propozycję regularnych występów, ale odmówił. Wciąż jednak by go zechcieli, gdyby miał zamiar wrócić.
Jak widać, zamieszanie w "Glee" wciąż trwa i nie wiadomo w zasadzie, jak się skończy.