Czy Kit Harington pozwoli oglądać synowi "Grę o tron"? Aktor rozbrajająco odpowiada na pytania o sceny seksu
Karolina Noga
10 listopada 2021, 13:03
"Gra o tron" (Fot. HBO)
"Gra o tron" jest pełna pikantnych momentów. Kit Harington jest bohaterem wielu z nich — czy w takim razie pozwoli kiedyś obejrzeć serial dziecku? Aktor ma świetną odpowiedź.
"Gra o tron" jest pełna pikantnych momentów. Kit Harington jest bohaterem wielu z nich — czy w takim razie pozwoli kiedyś obejrzeć serial dziecku? Aktor ma świetną odpowiedź.
Kita Harington nie ukrywa, że "Gra o tron" doprowadziła go do problemów psychicznych, jednak z serialu wyniósł też coś dobrego. Produkcja połączyła jego i Rose Leslie (serialowa Yigritte) nie tylko na ekranie, ale również w prawdziwym życiu. Co ich syn powie kiedyś na widok erotycznych scen rodziców? Aktor z humorem odpowiedział na to pytanie.
Gra o tron — Kit Harington o scenach seksu
Kit Harington promuje obecnie swój najnowszy film "Eternals", ale w wywiadach nie brakuje pytań dotyczących "Gry o tron". Jedno z nich dotyczyło tego, co sądzi o tym, że jego syn może kiedyś oglądać sceny seksu rodziców na ekranie. Co mu powie, kiedy dzieciak będzie już wystarczająco duży, żeby wiedzieć o co chodzi?
— Słuchaj, powinieneś być po prostu wdzięczny, że to miało miejsce, bo inaczej nie byłoby cię tutaj. Powiem coś w stylu: "Nie podoba ci się, że to oglądasz? No cóż, trudno" — zażartował w rozmowie z E! News.
Syn pary ma obecnie dziewięć miesięcy. Aktor podkreślił, że obecnie stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości, łącząc bycie ojcem z obowiązkami zawodowymi.
— Przechodzę przez coś w tym momencie — to znaczy spędziłem tygodnie przed przyjazdem tutaj, karmiąc go, rozpieszczając go, opiekując się nim. A potem wsiadam do samolotu, przylatuję tutaj, i teraz to mną się opiekują i mnie rozpieszczają. Więc to jak sen na jawie!
Niedawno o scenach seksu wypowiedziała się Gemma Whelan. Serialowa Yaya określiła ich kręcenie mianem szalonego bałaganu podkreślając, że aktorzy często nie otrzymywali żadnych wskazówek od reżyserów.
Już w przyszłym roku powrócimy do świata Westeros dzięki serialowi "Ród smoka". Kit Harington w niedawnym wywiadzie zdradził, dlaczego to dla niego bolesny projekt.