"Jesteśmy po prostu tragikomiczni" — Adam Woronowicz o Darku z "The Office PL" i wojnach polsko-polskich
Małgorzata Major
24 października 2021, 15:01
"The Office PL" (Fot. Canal+/Łukasz Bąk)
Jeśli od piątku oglądacie "The Office PL", to na pewno macie już swoich ulubionych bohaterów. Bez wątpienia jednym z najbardziej wyrazistych jest Darek, którego gra Adam Woronowicz.
Jeśli od piątku oglądacie "The Office PL", to na pewno macie już swoich ulubionych bohaterów. Bez wątpienia jednym z najbardziej wyrazistych jest Darek, którego gra Adam Woronowicz.
Darek odstaje od reszty zespołu siedleckiej Kropliczanki nie tylko wiekiem, ale i usposobieniem. Jest zdecydowanie najbardziej ekscentryczny i wyróżniający się na tle grupy, chociaż nie jest to jego intencją. Jeśli znacie amerykańską wersję "The Office", na pewno rozpoznacie podobieństwa do postaci Dwighta. Dwight Schrute (Rainn Wilson) był młodszy, ale równie ślepo przywiązany do swojego szefa, którego uznawał za autorytet, mentora i przyjaciela w jednym. Chociaż gdy nadarzyła się okazja, to potrafił wbić mu nóż w plecy. Czy Darek byłby zdolny do podobnej zdrady?
The Office PL — Adam Woronowicz o postaci Darka
Przed premierą "The Office PL" rozmawialiśmy z Adamem Woronowiczem, odtwórcą roli Darka i pytaliśmy o to, jak pracował nad tym, żeby Darek był najbardziej sztandarowym przykładem "dziadersa", a równocześnie człowiekiem wielu tajemnic. Adam Woronowicz rzucił sporo światła na to, jak zbudował wszystkie niuanse, które czynią Darka tak wyrazistym.
— Z jednej strony Darek jest jedną nogą w PRL-u, a z drugiej jest tu i teraz w miejscowości Siedlce. Nie radzi sobie, boi się, próbuje kontestować rzeczywistość, wraca z melancholią do przeszłości. Darek to trochę taki samotny kowboj odjeżdżający na swoim rumaku. Wieczorem rozpali ognisko, zaśnie na siodle. Zje kaszę albo fasolkę po bretońsku z puszki. To właśnie jest Darek, tam gdzieś w środku, rzecz jasna.
Postać Darka dobrze obrazuje problemy międzypokoleniowe, które napotykamy pracując w niewielkich prowincjonalnych firmach, gdzie duża różnica wieku pracowników jest znacznie bardziej powszechna niż w wielkomiejskich korporacjach. I to właśnie nieporozumienia wynikające z innych doświadczeń, kontekstu kulturowego i momentu dziejowego, w którym dorastaliśmy, formatującego nas generacyjnie, sprawiają, że nie potrafimy ze sobą rozmawiać. Problem ten widoczny jest w relacji Darka z Frankiem (Mikołaj Matczak).
Franek jest ulepionym z pewności siebie wynikającej z dorastania "w internecie" młodym dorosłym i Darek, nieporadny w świecie technologii cyfrowych, stanowi dla niego łatwy cel. Z drugiej strony, Darek w swoim homofobicznym strachu każdego "Franka" podejrzewa o bycie "homosiem". Ta dwójka musi pracować ze sobą biurko w biurku i pokazuje nam, że nie potrafimy ze sobą rozmawiać wyłączając uprzedzenia i chęć do przyklejania łatek i etykiet.
Co ciekawe, Adam Woronowicz podkreśla, że dla niego Darek jest przedstawicielem pewnej grupy ludzi, którzy nie zawsze znajdują odpowiednią reprezentację w dziełach popkultury z uwagi na specyficzny styl bycia, błędnie przypisywany tylko Polakom.
— Myślę, że jest wrażliwym człowiekiem, który nie nadąża za tym światem. To nie jest jego prędkość. Powiem szczerze, jeżdżąc po całym świecie, takich ludzi jak Darek odnajduję pod każdą szerokością geograficzną. Dla jednych tradycja jest czymś bardzo ważnym, a dla innych wymaga kontestacji.
The Office PL, czyli kapcie to stan umysłu
Postać Darka została znacząco rozwinięta dlatego, że wszystkie odcinki serialu zostały napisane samodzielnie, a nie jedynie zaadaptowane przez zespół scenarzystów z Łukaszem Sychowiczem na czele, którzy potraktowali "The Office" jako inspirację do serialu o polskich realiach. Zapytaliśmy Adama Woronowicza, jak wyglądała praca nad jego postacią na etapie pisania scenariusza.
— Darek został tak fantastycznie napisany przez scenarzystów, że szybko zorientowaliśmy się, iż jest na tyle wdzięczną postacią, że można go dalej budować. I tak pojawiły się kapcie, jego telefon komórkowy, pewne teksty. Jest absolutnym przeciwnikiem wszelkiego rodzaju tik toków, fejsbuków, instagramów.
Pamiętajmy, że ważnym punktem odniesienia w serialu, jest w przypadku Darka, jego relacja z szefem Michałem Holcem (Piotr Polak). Woronowicz podkreśla, że tam samo jak wiernopoddańczość Darka, tak i relacje między bohaterami dużo mówią o naszym społeczeństwie:
— My jesteśmy po prostu tragikomiczni. W swoim tragizmie i wielkim dramacie, jesteśmy śmieszni. Zdolni do wielkich czynów, ale i tych niezwykle małych.
The Office PL jako komentarz do bieżącej sytuacji
"The Office PL" śmiało opowiada o niezwykle trudnych dyskusjach, które przez ostatni rok przetaczały się przez Polskę. Jednej z takich dyskusji poświęcony jest odcinek o aborcji, ale i obecności krzyża w przestrzeni publicznej. Tematyka odcinków dostosowana została do tego, czym obecnie żyją Polacy. Co ciekawe, Woronowicz wspomniał, że w pracy nad serialem, nie inspirował się wersją oryginalną, ani amerykańską, ponieważ… żadnej z nich nie oglądał.
— Nie oglądałem ani wersji brytyjskiej, ani amerykańskiej. Widziałem poszczególne sceny, ale my nie odwzorowywaliśmy serialu 1:1, więc nie wiem, w czym mogłoby mi to pomóc. Informacja o tym, jak wygląda praca kamery, czym jest mockument, jak ma się w tym odnaleźć aktor, jak w tym być, a nie grać, to było trudne, ale inspiracji szukaliśmy tu i teraz stąd. Nie zza wielkiej wody, ani nie zza kanału La Manche. Mogliśmy jedynie obserwować, jak we wcześniejszych wersjach zachowują się aktorzy wobec kamery.
Póki co nie wiemy nic na temat 2. sezonu "The Office", ale z pewnością postać Darka zasługuje na rozwinięcie. Zwłaszcza że oddaje wszystko to, co najbardziej nam bliskie w tym negatywnym kontekście, czyli zaciekłość w obronie własnych poglądów, bezkompromisowość, łatwość wrzucania ludzi w szufladki, ale równocześnie dbałość o swoje miejsce pracy, szacunek dla wspólnej przestrzeni (kapcie!), szacunek do czasu pracy (każde wyjście służbowe odnotowane w recepcji!).
— Na planie "The Office PL" bardzo szybko doszliśmy do wniosku, że to będzie serial o nas, o tu i teraz. Nasi scenarzyści czuli, że wybrane tematy są gorące, że trzeba o nich powiedzieć, że nie unikniemy tego. Nie cenzurujemy odcinków, pokazujemy obie strony, nikogo nie obrażamy. Każda strona jest tak samo zacietrzewiona w swoich argumentach. My tylko to pokazujemy, nie komentujemy tego — zakończył odtwórca roli Darka.