Aktorzy grający postacie VIP-ów w "Squid Game" powszechnie krytykowani. Co poszło tutaj nie tak?
Karolina Noga
22 października 2021, 10:47
"Squid Game" (Fot. Netflix)
Obsada "Squid Game" zyskała globalną popularność. Jednak nie wszyscy aktorzy, którzy wystąpili w serialu, spotkali się z ciepłym odzewem. Co na temat swojego występu mówią VIP-y?
Obsada "Squid Game" zyskała globalną popularność. Jednak nie wszyscy aktorzy, którzy wystąpili w serialu, spotkali się z ciepłym odzewem. Co na temat swojego występu mówią VIP-y?
W siódmym odcinku "Squid Game" dowiedzieliśmy się, że brutalna rozgrywka obserwowana jest przez grupkę VIP-ów. Zamaskowani goście wykorzystują swoje bogactwo, by obstawiać morderczą walkę. Wielu widzów jest zdania, że ich występ jest zdecydowanie najsłabszym w serialu. Jak aktorzy odpowiedzieli na krytykę?
Squid Game — odtwórcy ról VIP-ów krytykowani
Postacie tajemniczych bogaczy spotkały się z dużą krytyką ze strony widzów. Pojawiły się głosy, że gra aktorów, którzy mówią w serialu po angielsku, była sztywna i drewniana, a produkcja równie dobrze mogła wziąć ludzi z ulicy do zagrania VIP-ów. John D Michaels, Daniel C Kennedy i Geoffrey Giuliano rozmawiali o swoim występie z brytyjską gazetą "The Guardian". John D Michaels, który grał VIP-a nr 1, uważa, że wina leży po stronie nieznających angielskiego montażystów.
— Gdybym montował film z rosyjskim aktorem mówiącym po rosyjsku, nie miałbym pojęcia, czy mówi on swoje kwestie poprawnie albo czy jego intonacja jest naturalna. Mogą być dwa ujęcia. Jedno z nich może być perfekcyjne, drugie drewniane. Jeśli będę je montował, a to drewniane będzie szybsze, płynniejsze lub ciągłość będzie lepsza, po prostu je wybiorę.
Aktor podkreślił także, że wbrew nieprzychylnym opiniom, nie zostali zaangażowani do produkcji "z ulicy", a ich kwestie brzmią nienaturalnie, bo nie były pisane przez anglojęzyczną osobę. Zdarzają się też w nich po prostu błędy, a aktorzy nie mają innego wyjścia, jak odegrać to, co jest w scenariuszu.
— Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to rozwiać mit, że wzięli nas z ulicy. Niekoreańscy artyści często mają do czynienia z dialogami, które są tłumaczone przez osoby niebędące native speakerami, czasem nawet za pomocą Google Translate, więc mogą one brzmieć nienaturalnie. Często nie mamy też scenariuszy do całości. Dostajemy tylko nasze sceny, więc nie mamy pojęcia o ogólnym tonie.
Daniel C Kennedy, VIP nr 2 powiedział, że fala krytyki była dla niego dość trudnym doświadczeniem, ale pozwoliła mu na autorefleksję:
— Cierpię na silną depresję kliniczną, więc było to dla mnie nie lada wyzwanie. Początkowo byłem załamany komentarzami, ale z czasem, dystansem i szczerą autorefleksją, byłem w stanie lepiej przefiltrować opinie, które mogę wykorzystać, aby poprawić się następnym razem — w przeciwieństwie do rzeczy, które się pojawiają, gdy jesteś częścią projektu zyskującego globalne uznanie.
Jak oglądać Squid Game? Reżyser radzi widzom
Tymczasem Hwang Dong-hyuk pojawił się ostatnio w "Good Morning America" (via Radio Times). Twórca serialu poradził widzom, by zrezygnowali z lektora czy dubbingu i oglądali produkcję jedynie z napisami:
— Proszę, oglądajcie [wersję] z napisami. Jeśli nie widzicie aktorstwa, występu prawdziwego aktora, nie widzicie tak naprawdę nic. Tracicie najlepszą część "Squid Game".
Koreański serial stał się dla Netfliksa prawdziwą żyłą złota. Platforma zarobiła prawie 900 milionów dolarów. Na razie nie ma jeszcze pewności, czy będzie 2. sezon.