"Sprzątaczka" będzie najpopularniejszym miniserialem Netfliksa. Tak, pobije nawet hitowy "Gambit królowej"
Marta Wawrzyn
20 października 2021, 13:29
"Sprzątaczka" (Fot. Netflix)
"Sprzątaczka" jest na dobrej drodze, by zostać najpopularniejszym miniserialem w historii Netfliksa. Produkcja z Margaret Qualley w roli głównej prawdopodobnie pobije "Gambit królowej".
"Sprzątaczka" jest na dobrej drodze, by zostać najpopularniejszym miniserialem w historii Netfliksa. Produkcja z Margaret Qualley w roli głównej prawdopodobnie pobije "Gambit królowej".
"Sprzątaczka" to nie tylko jeden z najlepszych, ale też jeden z najpopularniejszych seriali Netfliksa. Jak zdradził sam Netflix (via Deadline), produkcja z Margaret Qualley w tytułowej roli najprawdopodobniej przebije popularnością wszystkie dotychczasowe seriale limitowane, w tym także hitowy "Gambit królowej".
Sprzątaczka — najpopularniejszy miniserial Netfliksa
Z prognoz Netfliksa wynika, że historia samotnej młodej matki, która zatrudnia się do sprzątania domów bogaczy, żeby związać koniec z końcem, będzie oglądana w ciągu pierwszych 28 dni od premiery (czyli od 1 października) w 67 mln gospodarstw domowych. Jak ta liczba ma się do 10 najpopularniejszych seriali Netfliksa? Otóż "Sprzątaczka" wylądowałaby w połowie stawki, razem z "Sex/Life" i 3. sezonem "Stranger Things", po "Squid Game", "Bridgertonach", "Lupinie" i "Wiedźminie".
Przebiłby ją także 5. sezon "Domu z papieru" — Netflix zdradził, że jego oglądalność w ciągu pierwszych 28 dni to 69 mln. Z kolei 3. sezon "Sex Education" miał oglądalność na poziomie 55 mln. Podzielono się również ciekawą informacją na temat "Kasztanowego ludzika" — otóż serial ma zostać obejrzany przez dwie trzecie duńskich użytkowników Netfliksa.
Sprzątaczka — czy będzie 2. sezon serialu?
Tymczasem pojawiają się pytania o 2. sezon "Sprzątaczki". Serial, oparty na książce Stephanie Land "Sprzątaczka. Jak przeżyć w Ameryce, będąc samotną matką pracującą za grosze", wyczerpał materiał źródłowy w 10 odcinkach — dlatego jego showrunnerka, Molly Smith Metzler, jest raczej niechętna kontynuacji tej historii.
Twórczyni przyznaje za to, że nie miałaby nic przeciwko antologii, opowiadającej w każdym sezonie historię innej sprzątaczki.
— Myślę, że jest wiele pokojówek, wiele osób sprzątających domy, które doświadczają historii równie przykrych, jeśli nie gorszych niż ta Stephanie Land. Myślę, że byłoby to bardzo ekscytujące – i jak ze świata marzeń – zobaczyć historię innej sprzątaczki w kolejnym sezonie. Kogoś z zupełnie innego miejsca, z zupełnie innymi doświadczeniami życiowymi i osoby, która prawdopodobnie też byłaby mamą – powiedziała w rozmowie z serwisem Decider.
W oczekiwaniu na dalsze informacje polecamy naszą recenzję "Sprzątaczki", a także inne najlepsze miniseriale Netfliksa.