"Mad Men": Pierwsze spoilery na temat 6. sezonu
Marta Wawrzyn
27 lipca 2012, 17:57
Matthew Weiner słynie z tego, że strzeże sekretów "Mad Men" i nigdy nie zdradza dużych spoilerów przed premierą. Ale tym razem zdradził jedną rzecz, która na pewno ucieszy fanów.
Matthew Weiner słynie z tego, że strzeże sekretów "Mad Men" i nigdy nie zdradza dużych spoilerów przed premierą. Ale tym razem zdradził jedną rzecz, która na pewno ucieszy fanów.
TVLine miało okazję porozmawiać z Matthew Weinerem na temat przyszłości "Mad Men". Twórca serialu zapewnił, że w 6. sezonie zobaczymy Elisabeth Moss w roli Peggy:
Nie mogę powiedzieć, ile jej będzie, jaka będzie jej pozycja ani jak rozwinie się jej historia, ale ona nie opuściła serialu.
Weiner nie rozumie, czemu Peggy miałaby odejść, tak jak nie rozumiał pytań, co dalej z Betty po rozwodzie z Donem. Nie ma powodu, dla którego miałyby te panie odejść.
Kiedy ludzie opuszczają Sterling Cooper, czasami to jest koniec tej postaci. Mogę jednak zdradzić, że Elisabeth pojawi się w pracy.
Czy to znaczy, że Peggy dalej będzie pracować u konkurencji, czy jednak wróci? Tego już Weiner oczywiście nie powiedział. Fani w serwisie TVLine uważają w każdym razie, że Sterling Cooper Draper Olson brzmiałoby naprawdę nieźle.
A co dalej z Megan? Na to pytanie Weiner niestety nie odpowiedział, przyznał za to, że zrobienie z nowej żony Dona jednej z najważniejszych postaci sezonu, było dużym ryzykiem. Przypomniał, jak to było po finale 4. serii, kiedy to Draper oświadczył się Megan:
Ludzie po prostu jej nienawidzili. Mówili: "Ona jest manipulantką! Czy on naprawdę zamierza ją poślubić? Miejmy nadzieję, że już jej nie zobaczymy". Tymczasem ja uznałem, że to drugie małżeństwo tego faceta i podejdzie do niego jak najbardziej poważnie.
Wiemy na pewno, że będzie 6. sezon "Mad Men", a co z siódmym? Weiner twierdzi, że też jest już w 100% pewny. No chyba że 6. seria nie będzie mieć ani jednego widza. Na razie niestety nie wiadomo nic na temat planów związanych z produkcją nowych odcinków, ale jeśli mają one pojawić się wiosną przyszłego roku, najwyższy czas zacząć pracę. No chyba że "Mad Men" znów będzie serialem letnim.