Praca nad "Squid Game" była niezwykle stresująca dla twórcy. Hwang Dong-hyuk mówi, że stracił sześć zębów
Karolina Noga
15 października 2021, 16:03
"Squid Game" (Fot. Netflix)
Twórca "Squid Game" nie ukrywa, że praca nad serialem była dla niego ogromnym obciążeniem. Jak się okazuje — miało to swoje fizyczne skutki. Reżyser stracił sześć zębów z powodu stresu.
Twórca "Squid Game" nie ukrywa, że praca nad serialem była dla niego ogromnym obciążeniem. Jak się okazuje — miało to swoje fizyczne skutki. Reżyser stracił sześć zębów z powodu stresu.
"Squid Game" szturmem podbiło Netfliksa, stając się najpopularniejszym serialem w historii platformy i zbierając przed ekranami ponad 100 milionów widzów. Reżyser serialu, Hwang Dong-hyuk, sukces przepłacił jednak ogromnym stresem.
Squid Game — twórca o kulisach powstawania
W sieci pojawia się coraz więcej wywiadów z twórcą koreańskiego serialu. W rozmowie z The Hollywood Reporter Hwang Dong-hyuk podkreślił, że praca nad "Squid Game" miała dla niego przykre konsekwencje:
— To był 9-odcinkowy serial i byłem jedyną osobą, która pisała scenariusze i reżyserowała całość, więc było to naprawdę wymagające zadanie — fizycznie, psychicznie i emocjonalnie. Ta historia nie ma najprostszego konceptu, więc w trakcie realizacji przychodziły mi do głowy nowe pomysły albo dostrzegałem niedociągnięcia, które moim zdaniem należało poprawić, więc tak naprawdę poprawiałem scenariusze, jednocześnie kręcąc cały serial. Po części dlatego mierzyłem się z ogromnym stresem, który doprowadził do tego, że straciłem sześć zębów podczas produkcji, o czym wspominałem w kilku innych wywiadach.
To nie pierwszy raz gdy twórca "Squid Game" mówi, że praca nad serialem była naprawdę wyczerpująca. Z tego powodu 2. sezon serialu stoi pod znakiem zapytania, mimo że pomysłów na kontynuację nie brakuje. Władze Netfliksa także zaznaczają, że zależy im na kontynuacji.
Squid Game — prezydent Trump był inspiracją
Pomysł na serial kiełkował w głowie reżysera już od 2008 roku. W wypowiedziach nie ukrywa, że to japońskie seriale i komiksy w znacznej mierze zainspirowały go do stworzenia historii. Jak się okazuje, swój udział w procesie twórczym miał również były prezydent USA, Donald Trump.
— …A potem Donald Trump został prezydentem Stanów Zjednoczonych i myślę, że on trochę przypomina jednego z VIP-ów ze "Squid Game". To prawie tak, jakby prowadził teleturniej, a nie rządził krajem, jakby dawał ludziom poznać, czym jest horror. Po tych wszystkich wydarzeniach pomyślałem, że najwyższy czas, aby ten serial poszedł w świat — powiedział w wywiadzie z IndieWire.
Szał na punkcie "Squid Game" trwa i nic nie wskazuje na to, by wkrótce miał się skończyć. W Abu Dabi zostanie zorganizowana prawdziwa gra inspirowana "Squid Game". Ogromną popularność zdobywa również obsada. Jung Ho-yeon podbiła serca widzów jako Sae-beyok i w ciągu trzech tygodni zyskała ponad 13 milionów nowych obserwujących na Instagramie – a ta rola była jej aktorskim debiutem.