"Sukcesja" zbliża się już do końca? Twórca przyznaje, że serial nie może trwać za długo
Marta Wawrzyn
4 października 2021, 10:44
"Sukcesja" (Fot. HBO)
"Sukcesja" za chwilę wraca z 3. sezonem, a tymczasem powraca pytanie, czy rodzinne wojny Royów zbliżają się już do końca. Co na to Jesse Armstrong, showrunner serialu?
"Sukcesja" za chwilę wraca z 3. sezonem, a tymczasem powraca pytanie, czy rodzinne wojny Royów zbliżają się już do końca. Co na to Jesse Armstrong, showrunner serialu?
Dokładnie za dwa tygodnie powróci "Sukcesja", nasz ulubiony serial o ludziach, z którymi nie chcielibyśmy mieć nic wspólnego. Producenci hitu HBO od pewnego czasu przyznawali, że nie planują kręcić go w nieskończoność, a koniec jest już w zasięgu wzroku. Do tej pory nie wypowiadał się na ten temat sam showrunner, ale to się właśnie zmieniło.
Sukcesja — ile sezonów będzie mieć serial HBO?
Jesse Armstrong w rozmowie z The New Statesman przyznał, że nie chce, aby serial trwał za długo. Zasugerował również, że ma dokładnie określony plan na ciąg dalszy.
— To będzie bardzo konkretny moment, kiedy ta historia się skończy — i nie może ona trwać za długo. Myślę, że w tym wcieleniu serialu koniec będzie dla mnie… za chwilę — powiedział.
Bardziej konkretna była Georgia Pritchett, scenarzystka i producentka "Sukcesji", która w wywiadzie sprzed kilku miesięcy podała liczbę sezonów, jakiej serial raczej nie przekroczy.
— Myślę, że maksimum to byłoby pięć sezonów, ale prawdopodobnie będą raczej cztery. Kończymy kręcić 3. sezon, więc w tym momencie [Armstrong] mówi, że będzie tylko jeszcze jeden – powiedziała Pritchett.
Producentka dodała wtedy, że ekipa "Sukcesji" już widzi "dobre zakończenie na horyzoncie". Warto dodać, że serial jeszcze nie ma oficjalnego zamówienia na 4. sezon, ale w tym przypadku to formalność.
A na razie przed nami 3. sezon, w którym rodzinne rozgrywki Royów wejdą na nowy poziom. W nowych odcinkach zobaczymy, jak Logan (Brian Cox) po ataku ze strony Kendalla (Jeremy Strong) walczy, by zabezpieczyć wszelkie sojusze – rodzinne, polityczne i finansowe. Napięcia rosną, a zaciekła bitwa korporacyjna grozi przekształceniem się w rodzinną wojnę domową. Do obsady dołączyło kilka nowych osób, w tym Alexander Skarsgård i Adrien Brody. Zwiastun obejrzycie tutaj.