Czemu HBO skasowało "Krainę Lovecrafta"? Serial właśnie dostał nagrodę Emmy, a szef stacji się tłumaczy
Marta Wawrzyn
15 września 2021, 16:03
"Kraina Lovecrafta" (Fot. HBO)
Courtney B. Vance, który otrzymał nagrodę Emmy za występ w "Krainie Lovecrafta", ostro skomentował kasację serialu. Co na to szef HBO? Dlaczego chwalona produkcja nie dostanie 2. sezonu?
Courtney B. Vance, który otrzymał nagrodę Emmy za występ w "Krainie Lovecrafta", ostro skomentował kasację serialu. Co na to szef HBO? Dlaczego chwalona produkcja nie dostanie 2. sezonu?
"Kraina Lovecrafta" zachwyciła w zeszłym roku krytyków i wzbudziła mnóstwo dyskusji. 2. sezon wydawał się właściwie pewny, a informacja o skasowaniu serialu przez HBO okazała się równie zaskakująca dla widzów, co dla jego ekipy. Żeby było jeszcze dziwniej, tydzień po tym jak ogłoszono kasację, "Kraina Lovecrafta" otrzymała 18 nominacji do Emmy, w tym dla najlepszego serialu dramatycznego.
Kraina Lovecrafta — dlaczego nie będzie 2. sezonu?
Jedną z nich zamienił właśnie na wygraną Courtney B. Vance, odtwórca roli George'a Freemana. Aktor został uhonorowany nagrodą za występ gościnny podczas weekendowego rozdania Creative Arts Emmy Awards. Po gali Vance wspominał zmarłego we wrześniu Michaela K. Williamsa, u którego boku grał w "Krainie Lovecrafta", a także nie szczędził gorzkich słów pod adresem HBO.
— Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy i jednocześnie bardzo smutny z powodu Michaela i dlatego, że już nie robimy serialu. W moim umyśle i duszy to nie ma żadnego sensu… Przykro mi z powodu widzów, że nie będzie — jak w przypadku "Gry o tron" — podążania przez siedem, osiem lat za tymi postaciami i uczenia się więcej o tamtym okresie, naszych ludziach i ich zmaganiach. I [nie zobaczymy], dokąd podąży umysł Mishy [Green, twórczyni serialu], co jest dla mnie bardzo bolesne jako aktora — powiedział Vance (via Deadline).
Casey Bloys, dyrektor programowy HBO, po weekendowym rozdaniu Emmy raz jeszcze musiał się tłumaczyć z decyzji o skasowaniu serialu. Oto co powiedział w rozmowie z Variety:
— Kiedy podejmujesz decyzję, żeby nie kontynuować serialu, to zwykle jest zbieg różnych czynników. I tak było w tym przypadku. To musi być coś, co naszym zdaniem ma dla nas sens. W tym przypadku nie potrafiliśmy tam dotrzeć. Nie sądzę, aby sprawiedliwe tu było wskazywanie jednej konkretnej rzeczy. Myślę, że praca, którą wykonała Misha, i uznanie, jakie otrzymała, tego nie zmienia.
Między wierszami możemy wyczytać, że HBO miało jakiś problem z pomysłem Mishy Green na 2. sezon "Krainy Lovecrafta", który miał pokazać rasistowskie Stany Zjednoczone na kolejnym etapie. Akcja działaby się po tajemniczej epidemii, w świecie opanowanym przez zombie, a Ameryka miała dosłownie zostać podzielona rasowo na część zamieszkiwaną przez białych i część, gdzie mieszkaliby czarni.
Tego już nie zobaczymy, ale mamy szansę zobaczyć kolejne triumfy "Krainy Lovecrafta" na głównej gali Emmy. Nominacje mają odtwórcy głównych ról, czyli Jurnee Smollett i Jonathan Majors, a także nieżyjący już Michael K. Williams i Aunjanue Ellis za role drugoplanowe. Produkcja HBO jest również nominowana w kategorii Najlepszy serial dramatyczny.