Dziewczyny z piekła rodem. Gwiazdy "Białego Lotosu" bały się, że ludzie będą je mylić z postaciami z serialu
Karolina Noga
25 sierpnia 2021, 16:03
"Biały Lotos" (Fot. HBO)
Olivia i Paula zdecydowanie nie należały do najmilszych w "Białym Lotusie". Sydney Sweeney i Brittany O'Grady zaznaczają, że w rzeczywistości nie mają wiele wspólnego z bohaterkami.
Olivia i Paula zdecydowanie nie należały do najmilszych w "Białym Lotusie". Sydney Sweeney i Brittany O'Grady zaznaczają, że w rzeczywistości nie mają wiele wspólnego z bohaterkami.
"Biały Lotos" z serialu, o którym nikt nie słyszał, szybko stał się prawdziwym hitem. Klimat produkcji tworzy wakacyjna atmosfera, muzyka w stylu hawajskiego Hitchcocka, a także świetnie napisani bohaterowie — grupa samolubnych, okropnych ludzi. Sydney Sweeney (Olivia) i Brittany O'Grady (Paula) mówią, że wręcz bały się porównań do swoich postaci.
Biały Lotos: Aktorki nie polubiłyby Olivii i Pauli
Relacja Olivii i Pauli jest pełna pasywnej agresji. Chociaż dziewczyny spędzają razem niemal każdą chwilę, nie da się nie zauważyć, że ich przyjaźń jest naprawdę toksyczna. Dodatkowo, są nieprzyjemne, wredne i chętnie oceniają innych ludzi — od pracowników hotelu do pozostałych gości.
— Jestem bardzo wrażliwa, więc myślałam: "O Boże, my przecież nie jesteśmy takie okropne". Kiedy teraz na to patrzę, to uważam, że wykonałyśmy naprawdę dobrą robotę — powiedziała O'Grady w rozmowie z The New York Times.
"Wyobrażasz sobie przyjaźnić się z Paulą lub Olivią?" — dodała Sweeney, jednak zaznaczyła, że bohaterki nie reprezentują całej generacji Z, której są przedstawicielkami:
— Myślę, że grałyśmy [osoby] ze specyficznej podgrupy generacji Z. Nie uważam, że wszyscy z generacji Z są jak Olivia i Paula. Ich przyjaźń była zdecydowanie definicją rodzajów przyjaźni, które Olivia ma w swoim życiu, gdzie lubi mieć poczucie kontroli i to, że jest numerem jeden — skomentowała.
Brittany O'Grady zauważyła, jak toksyczna jest relacja dziewczyn. Olivia chciała w pełni kontrolować przyjaciółkę oraz próbowała zainteresować sobą Kaia, który był obiektem uczuć Pauli.
— Ta przyjaźń kruszy się pod wpływem okoliczności i tego, w jaki sposób postrzegają otaczający je świat lub czego doświadczają. I niekoniecznie jest to dobre lub złe. Tak po prostu jest. Ale myślę, że z początku one mają ten emocjonalny komfort. W pewnym sensie razem stworzyłyśmy tę dynamikę — powiedziała.
"Biały Lotos" otrzymał zamówienie na 2. sezon. Poznamy w nim nową grupę turystów na koszmarnych wakacjach w innym miejscu. Na razie nie wiadomo, czy ktokolwiek z obsady 1. sezonu powróci – w nowej bądź w tej samej roli.