"Euforia" ma być zupełnie innym serialem w 2. sezonie. "To jest szalone" — komentuje serialowy Nate
Karolina Noga
20 sierpnia 2021, 15:03
"Euforia" (Fot. HBO)
W "Euforii" nie brakowało pełnych kontrowersji i brutalności wydarzeń. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas kolejna jazda bez trzymanki. Jacob Elordi obiecuje, że 2. sezon będzie "szalony".
W "Euforii" nie brakowało pełnych kontrowersji i brutalności wydarzeń. Wszystko wskazuje na to, że czeka nas kolejna jazda bez trzymanki. Jacob Elordi obiecuje, że 2. sezon będzie "szalony".
"Euforia" to jeden z seriali, których produkcja została znacznie opóźniona przez pandemię koronawirusa. Niedawno minęły dwa lata od premiery serialu, a HBO wyemitowało w międzyczasie dwa odcinki specjalne. Zdjęcia do nowej serii zostały wznowione wiosną tego roku. Jacob Elordi, czyli serialowy Nate zapowiada, że wkrótce zobaczymy "Euforię" w zupełnie nowej odsłonie.
Euforia: 2. sezon ma różnić się od poprzedniego
Jacob Elordi obecnie promuje film "The Kissing Booth 3", jednak podczas wywiadów nie brakuje pytań o hit HBO. Jak donosi Showbiz Cheat Sheet, aktor wziął udział w programie "Jimmy Kimmel Live!" — gościnnie prowadzonym przez Julie Bowen z "Modern Family" — gdzie zdradził co nieco na temat 2. sezonu "Euforii":
— Kręcimy. Kręciliśmy wczoraj i będę na planie też jutro. To jest szalone. To jest szalone i mam wrażenie, że to zupełnie inny serial — powiedział.
Bowen zapytała też aktora o coś, co wielu widzom chodzi po głowie: czy w "Euforii" wszystkie penisy są prawdziwe. Okazuje się, że nie — w serialu nie brakuje sztucznych penisów, a kiedy wchodzi się do charakteryzatorni, można je zobaczyć rozmieszczone na półkach.
W "Euforii" Elordi gra Nate'a — porywczego dręczyciela, który manipulował Jules (Hunter Schafer) oraz bywał naprawdę brutalny dla swojej dziewczyny Maddy (Alexa Demie). W finale 1. sezonu widzieliśmy, jak bohater przechodzi przez załamanie nerwowe oraz wdaje się w bójkę z własnym ojcem. Aktor w rozmowie z The Wrap bronił jednak swojego bohatera zaznaczając, że wiele z jego działań jest wynikiem jego dzieciństwa i okresu dojrzewania:
— Myślę, że to mały chłopiec z niewiarygodną traumą. A kiedy widzisz jak pęka, to nie jest coś, co zbierało się przez jeden sezon — oglądaliśmy, jak uwalnia [emocje] po 18 latach. Całe jego życie zmierzało do tego momentu — skomentował.
Parę spoilerów dla fanów serialu miała ostatnio Zendaya. Aktorka określiła 2. sezon jako niezwykle brutalny:
– Trochę eksperymentujemy z różnymi tonami i bardziej zagłębiamy się we wszystkie postacie, zwłaszcza moją. I jest brutalnie. To będzie ciężki sezon. Jesteśmy mniej więcej w jednej trzeciej drogi i nawet nie dotarłam jeszcze do trudnych rzeczy. Pogadajcie ze mną za kilka miesięcy i zobaczymy, jak dobrze się czuję. To będzie bardzo wymagające, ale uważam, że Rue jest warta tej uwagi, bo moim zdaniem jest wyjątkową postacią – powiedziała.
Kiedy zobaczymy nowe odcinki "Euforii"? Twórca serialu Sam Levinson liczy, że premiera 2. sezonu będzie mieć miejsce jeszcze w tym roku.