Wątek biseksualizmu w "Lokim" jest… żałosny? Twórca "Bo to grzech" ostro krytykuje "tchórzliwy gest" Disneya
Agata Jarzębowska
11 sierpnia 2021, 16:03
"Loki" (Fot. Disney+)
Podczas gdy fani na całym świecie z radością przyjęli rozmowę Lokich o ich seksualności, Russell T Davies twierdzi, że było to żałosne i nic nieznaczące zagranie.
Podczas gdy fani na całym świecie z radością przyjęli rozmowę Lokich o ich seksualności, Russell T Davies twierdzi, że było to żałosne i nic nieznaczące zagranie.
Serial "Loki" postanowił oficjalnie wprowadzić wątek biseksualizmu głównego bohatera w kultowej już rozmowie w pociągu. I natychmiast zostało to okrzyknięte odważnym ruchem Disneya oraz wspaniałym przedstawieniem reprezentacji na ekranie. Russell T Davies całkowicie się z tym nie zgadza.
Russell T Davies ostro o biseksualizmie w Lokim
Russell T Davies to brytyjski twórca znany z takich projektów, jak "Queer as Folk", "Bo to grzech", "Rok za rokiem", a także "Doktor Who", którego był showrunnerem w latach 2005 – 2010. Podczas panelu przeprowadzonego przez Swansea University zapytano go o reprezentację w telewizji. Scenarzysta w swojej wypowiedzi odniósł się do "Lokiego":
— Myślę, że ogromne dzwony ostrzegawcze biją, gdy giganci powstają, zwłaszcza w przypadku Netfliksa czy Disney+. Myślę, że to duże zmartwienie. "Loki" zrobił jedno odniesienie do bycia biseksualnym i wszyscy zareagowali: "O mój Boże, to jest panseksualny serial". A to tylko jedno słowo. On powiedział "książę", a my krzyczymy: "Dziękuję ci, Disney! Czyż nie jesteś wspaniały?". To jest żałosne. To jest niedorzeczny, tchórzliwy i słaby gest w stronę ważnej polityki i historii, które powinniśmy opowiadać.
Są to bardzo mocne słowa, szczególnie gdy porównamy je z wypowiedziami reżyserki "Lokiego" Kate Herron, dla której wprowadzenie biseksualności do serialu było bardzo ważne. Zaraz po premierze odcinka "Lamentis" napisała na Twitterze:
— Od momentu, gdy dołączyłam do "Lokiego", było dla mnie bardzo ważne i był to mój cel, by pokazać, że Loki jest biseksualny. To jest część tego, kim on jest i tego, kim ja jestem. Wiem, że to mały krok, ale jestem bardzo szczęśliwa i moje serce jest pełne, bo stało się to oficjalnym kanonem #MCU#Loki.
Oczywiście, trudno powiedzieć, czy serial "Loki" będzie wykorzystywał dalej orientację Lokiego. Kate Herron nie będzie pracować przy dalszych sezonach, i jak sama mówi, nie wie, gdzie zmierza serial:
— Nie wiem, jakie są dalsze plany dotyczące Lokiego – ja jestem skoncentrowana na tej historii. Ale przyznam, że mam takie myśli, że skoro to jest już kanon i zostało to potwierdzone, to pojawiło się wiele nowych dróg, którymi możemy podążyć z tym aspektem jego osobowości. I mam nadzieję, że otworzyliśmy drzwi dla całkiem nowych historii, zdecydowanie – powiedziała Herron dla Collidera.
Serial "Loki" ma obecnie zapowiedziany sezon 2. Obecnie możemy oglądać serial "What if…?", który nawiązuje bezpośrednio do wydarzeń z finału "Lokiego" i prezentuje różnego rodzaju linie czasowe.