Czy pocałunek w finale "Lokiego" był szczery? Reżyserka Kate Herron tłumaczy zachowanie Sylvie
Agata Jarzębowska
22 lipca 2021, 14:02
"Loki" (Fot. Disney+)
Romantyczne sceny w "Lokim" zostały zwieńczone finałowym pocałunkiem. Wielu fanów zastanawia się jednak, czy był on szczery czy może Sylvie chciała tylko rozproszyć Lokiego?
Romantyczne sceny w "Lokim" zostały zwieńczone finałowym pocałunkiem. Wielu fanów zastanawia się jednak, czy był on szczery czy może Sylvie chciała tylko rozproszyć Lokiego?
Finał serialu "Loki" ustanowił nową rzeczywistość dla 4. fazy Marvela, zmieniając ją w skomplikowany wieloświat. Finałowy odcinek zostawił nas z jeszcze jedną sceną: pocałunkiem pomiędzy Lokim (Tom Hiddleston) a Sylvie (Sophia Di Martino).
Loki: Reżyserka o scenie pocałunku z finału
Przez cały serial mieliśmy okazję obserwować, jak pomiędzy bohaterami rodzi się romantyczne uczucie, które znalazło swoje ujście w spontanicznym pocałunku. Pozostają jednak wątpliwości, w jakim stopniu był on szczery. Nastąpił przecież w momencie starcia Lokiego i Sylvie, gdy każde z nich próbowało postawić na swoim. Sprawiając tym samym, że bohaterowie, którzy dopiero co zaczęli ze sobą zgodnie współpracować, znów stanęli po dwóch przeciwnych stronach konfliktu. A biorąc pod uwagę ich przeszłość, nie mogło z tego wyjść nic dobrego. I nie wyszło.
Jednak w tym wszystkim, gdy już wydawało się, że Loki zaraz przekona Sylvie do swoich racji, ona go całuje. Skutecznie rozpraszając Boga Psot i odsyłając go z powrotem do TVA. Nic więc dziwnego, że szczerość zachowania Sylvie natychmiast została poddana pod wątpliwość.
Reżyserka Kate Herron jest przekonana, że pocałunek Sylvie był szczery. W rozmowie z The Hollywood Reporter, Herron powiedziała, że w ten sposób Sylvie pożegnała się z Lokim:
— Naprawdę zawsze odczytywałam ten pocałunek w taki sposób, że jej uczucia były szczere, a to było pożegnanie. Sylvie jest w mniej więcej takim miejscu, w jakim był Loki w "Thorze". Ona jest napędzana chęcią zemsty, bólem, wściekłością i on dokładnie to jej powiedział. On [Loki] praktycznie jej mówi: "Byłam tam, gdzie ty jesteś i ja po prostu chcę, żebyś czuła się dobrze. Nie zdobędziesz tego, czego pragniesz".
Ale ona nie jest jeszcze w tym miejscu. W jej drodze do samoleczenia ona nie jest tam, gdzie jest on. Więc nie może widzieć tego tak samo. Więc to miało sens, że ona wzięła TemPad, ale nie sądzę, by to znaczyło, że pocałunek nie był szczery. Dla mnie to zawsze było okropne pożegnanie, naprawdę, ale nie znaczy to, że uczucia nie były prawdziwe.
Obecnie nie wiadomo nic na temat 2. sezonu "Lokiego" poza tym, że nie będzie już reżyserowany przez Kate Herron. Trudno więc powiedzieć, jak potoczy się dalej relacja Lokiego i Sylvie, a także czy reżyser zastępujący Herron zinterpretuje ich pocałunek w ten sam sposób.
Najbliższy serial Marvela, który będzie kontynuował wątek wielu rzeczywistości, to animacja "What If…?", której premiera zapowiedziana jest na 11 sierpnia.