W 3. sezonie "Virgin River" poznaliśmy sekret Jacka. "Prawie wyplułem kawę, jak to czytałem" — mówi aktor
Marta Wawrzyn
12 lipca 2021, 15:00
"Virgin River" (Fot. Netflix)
Wszyscy w "Virgin River" mają swoje tajemnice — i Jack też. Martin Henderson komentuje rewelacje na temat jego bohatera, które pojawiły się w połowie 3. sezonu. Spoilery!
Wszyscy w "Virgin River" mają swoje tajemnice — i Jack też. Martin Henderson komentuje rewelacje na temat jego bohatera, które pojawiły się w połowie 3. sezonu. Spoilery!
"Virgin River" powróciło z kolejną porcją romansów, twistów i małomiasteczkowych dramatów. Szczególnego pecha w tym sezonie zdaje się mieć Jack (Martin Henderson), któremu spalono dom niedługo po tym, jak doszedł do siebie po postrzale. A w połowie sezonu okazało się, że on też ma swoje sekrety.
Virgin River sezon 3: Martin Henderson o żonie Jacka
W 5. odcinku Mel (Alexandra Breckenridge) dowiaduje się zupełnie przypadkiem, że jej ukochany ma byłą żoną o imieniu Mandy. To dla niej spory szok — dla widzów zresztą też. Jak się okazuje, zaskoczony był także sam Martin Henderson.
— Prawie wyplułem kawę, kiedy to przeczytałem w scenariuszu. Podobnie jak większość publiczności, i z pewnością jak Mel, byłem zszokowany i zdezorientowany. Zadzwoniłem [do showrunnerki Sue Tenney] i zapytałem: "On był żonaty? Czemu o tym nie widziałem?". Poczułem się urażony ze względu na Mel. Czemu on miałby się z nią nie podzielić czymś tak istotnym? — komentuje aktor w rozmowie z TVLine.
W 6. odcinku Jack wyjaśnia sprawę: o byłej żonie zwyczajnie zapomniał powiedzieć, bo ożenił się zaraz po skończeniu szkoły średniej, potem wyjechał do Iraku, a ona złożyła pozew o rozwód. Wszystko trwało zaledwie trzy miesiące i nie miało większego znaczenia w jego życiu. Czy faktycznie?
— Jack jest szczery, kiedy mówi, że to nie jest coś, o czym w ogóle myśli. Ten związek nigdy nie dostał czasu, żeby przekształcić się w coś głębokiego czy poważnego. Nie sądzę, żeby to była jakaś wielka miłość, raczej ona chciała wyjść za mąż, a on powiedział "OK". Był młody — mówi Henderson.
Showrunnerka Sue Tenney zwraca z kolei uwagę na inne znaczenie całego wątku: mianowicie to, że Jack był kiedyś żonaty, pokazuje, że wcale nie jest zatwardziałym kawalerem, na jakiego wygląda. Zobowiązania nie są czymś, czego on unika — co jest koniec końców dobrą wiadomością dla Mel. Gorzej oczywiście może być, jeśli Mandy wróci do miasteczka i ponownie pojawi się w życiu Jacka. Czy to możliwe?
— Pojawienie się Mandy w Virgin River skomplikowałoby sprawy nawet bardziej. To jest możliwe w tym serialu — przyznaje Martin Henderson.