Jaka nowa przeszkoda czeka Mel i Jacka? Twórczyni "Virgin River" ujawnia trochę spoilerów z 3. sezonu
Karolina Noga
7 lipca 2021, 10:33
"Virgin River" (Fot. Netflix)
3. sezon "Virgin River" zbliża się wielkimi krokami. W małym miasteczku nigdy nie jest spokojnie, a związek Mel i Jacka napotka kolejną znaczącą przeszkodę. Co na to twórczyni serialu?
3. sezon "Virgin River" zbliża się wielkimi krokami. W małym miasteczku nigdy nie jest spokojnie, a związek Mel i Jacka napotka kolejną znaczącą przeszkodę. Co na to twórczyni serialu?
"Virgin River" powróci już niedługo z nowymi odcinkami. Zwiastun wskazuje, że 3. seria będzie wypakowana kolejnymi dramatami i twistami. Showrunnerka serialu ma co nieco do powiedzenia na ten temat. Sprawa tajemniczego strzelca, rodzicielskie rozterki i bagaż emocjonalny. Co jeszcze nas czeka?
Virgin River sezon 3: Co czeka Mel i Jacka?
Showrunnerka serialu, Sue Tenney udzieliła wywiadu dla magazynu "Us Weekly", w którym odpowiadała na pytania dotyczące nowego sezonu "Virgin River". Jak się okazuje, sprawca strzelca Jacka będzie ciągnąć się przez całą serię — i na tym się nie skończy.
— To ogromna część sezonu — kto go [Jacka] postrzelił i o co chodzi. Jego przyjaciel Mike (Marco Grazzini) zostaje w miasteczku i będzie próbował przeprowadzić dochodzenie, dowiedzieć się, kto był strzelcem, równocześnie powstrzymując Jacka przed wzięciem sprawy w swoje ręce. Na koniec 3. sezonu będzie aresztowanie — ale nic nie jest tym, na co wygląda. Ta historia nie skończy się wraz z aresztowaniem — zdradziła Tenney.
Wątek wpłynie także na relację Mel (Alexandra Breckenridge) i Jacka (Martin Henderson). Jak wiadomo, główna bohaterka przeżyła już stratę męża, dlatego cała sytuacja będzie dla niej niezwykle traumatyczna.
— To był główny powód, dla którego ona nie chciała angażować się w relację z Jackiem, ponieważ była przerażona, sparaliżowana, że ponownie straci ukochaną osobę. Myślę, że w ich relacji było sporo traumy zarówno u niej, jak u Jacka, który służył w Iraku, co wzbierało w nim tę całą agresję — powiedziała Alexandra Breckenridge.
Fani relacji będą mogli liczyć na jej dalszy rozwój i kolejne twisty. Showrunnerka zdradziła, że związek bohaterów stanie się poważniejszy i poznają się jeszcze bardziej.
— Mel i Jack udowodnili, że się kochają — to niezaprzeczalne. Jednak każde z nich niesie swój bagaż z przeszłości i nie baliśmy się sprawić, że się nim ze sobą podzielą. W tym sezonie, ich relacja polega na zagłębianiu się w to. To związek, który zaczął się od zauroczenia, a następnie przerodził się we wspólne życie. Gdy robi się poważniej, [związek] robi się bardziej intymny — wyjaśniła Tenney.
W "Virgin River" nic nie jest jednak proste — Mel i Jacka czeka naprawdę poważna próba uczuć.
— Mel naprawdę chce mieć dziecko, nawet jeśli nie jest pewna, czy w ogóle może je mieć. Jackowi urodzą się bliźnięta z inną kobietą, więc wszystko jest bardzo skomplikowane. Będziemy musieli odbyć tę podróż i zobaczyć, czy ich miłość zwycięży i Jack zaakceptuje kolejne dziecko. [Troje dzieci] brzmi jak dużo! — powiedziała Alexandra Breckenridge.
Do obsady dołączy kilka nowych osób. Zibby Allen ("Flash") zagra Brie, siostrę Jacka – inteligentną i odważną prawniczkę, która potrafi się też dobrze bawić. Stacey Farber ("Superman & Lois") wcieli się postać Tary Anderson, córki Lilly, która pomaga matce w wychowywaniu Chloe. Kai Bradbury ("Motherland: Fort Salem") pojawi się z kolei w roli chłopaka o imieniu Denny.