Szał na "Lokiego" w społeczności LGBTQ+. "Jestem dumna, że mogę być tego częścią" — komentuje gwiazda
Karolina Noga
29 czerwca 2021, 15:03
"Loki" (Fot. Disney+)
Orientacja seksualna "Lokiego" w końcu została potwierdzona. W internecie zapanował szał, a fani komiksów cieszą się z poruszenia tej kwestii. Dumna jest także Sophia Di Martino. Co mówi gwiazda?
Orientacja seksualna "Lokiego" w końcu została potwierdzona. W internecie zapanował szał, a fani komiksów cieszą się z poruszenia tej kwestii. Dumna jest także Sophia Di Martino. Co mówi gwiazda?
"Loki" wzbudza szał wśród widzów i bije wszelkie rekordy popularności nie tylko za sprawą wciągającej fabuły, ale także dlatego, że porusza ważne społecznie kwestie. Najnowszy odcinek potwierdził orientację Boga Psot. Sophia Di Martino, czyli serialowa Sylvie powiedziała, co sądzi na temat oficjalnego wprowadzenia kwestii seksualności Lokiego do kanonu MCU.
Sophia Di Martino o biseksualizmie Lokiego
Aktorka wzięła udział w wywiadzie dla portalu Decider, w którym została zapytana o pamiętną scenę z trzeciego odcinka.
— Wiedzieliśmy już wtedy, że to ważne. A Kate [Herron — reżyserka odcinka] powiedziała: "Dla mnie osobiście to też jest naprawdę ważne. Minęło sporo czasu, komiksy zawsze mówiły o orientacji Lokiego, a MCU jeszcze nie". I tak było — wiedzieliśmy, że trzeba o tym wspomnieć, poruszyć ten temat w serialu i przedstawić tę kwestię, ale osobiście nie sądziłam, jak ogromne się to okaże. Cała ta sprawa — nie sądziłam, że to będzie aż tak wielkie.
Aktorka zapewniła, że jest dumna, będąc częścią tego przełomowego momentu w MCU.
— Ogólnie rzecz biorąc, to cudowne widzieć, jak wielu ludzi się w to angażuje i czują, że są w końcu widziani. Mamy do czynienia z MCU, które ludzie bardzo kochają i wreszcie czują się w nim widziani oraz przez nie reprezentowani. To ważne i wyjątkowe. Jestem dumna, że mogę być tego częścią — powiedziała.
Biseksualizm został potwierdzony podczas rozmowy Lokiego z jego kobiecą wersją Sylvie. Tom Hiddleston także mówił, że jest zachwycony tym, że serial pozwala na szersze pokazanie wątków, na które do tej pory nie było miejsca w filmach.