Kevin Alejandro komentuje ten mocny twist z "Lucyfera". Jakie będą tego konsekwencje w 6. sezonie?
Karolina Noga
31 maja 2021, 15:10
"Lucyfer" (Fot. Netflix)
Sezon 5B "Lucyfera" przyniósł wiele emocjonujących wydarzeń. Widzów zaskoczyły przede wszystkim finałowe odcinki. Co do powiedzenia na ten temat ma Kevin Alejandro? Uwaga na spoilery!
Sezon 5B "Lucyfera" przyniósł wiele emocjonujących wydarzeń. Widzów zaskoczyły przede wszystkim finałowe odcinki. Co do powiedzenia na ten temat ma Kevin Alejandro? Uwaga na spoilery!
"Lucyfer" powrócił w piątek sezonem 5B. W finałowych odcinkach pożegnaliśmy jednego z głównych bohaterów. Jak śmierć Dana wpłynie na resztę historii? Czy zobaczymy go w finałowym, 6. sezonie serialu?
Lucyfer sezon 5B: Kevin Alejandro o śmierci Dana
Kevin Alejandro w wywiadzie dla brytyjskiego serwisu Radio Times wypowiedział się na temat śmierci swojego bohatera i tego, w jaki sposób doszedł do porozumienia z twórcami w związku z wątkiem Dana.
— Takie dyskusje mają miejsce, zanim coś zostanie napisane, żeby wszyscy wiedzieli, co się dzieje. Myśleliśmy, że to już koniec, że 5. sezon będzie finałowy, dlatego byłem tym dziwakiem, który zasugerował: "wiecie, co może zrobić wrażenie? Śmierć Dana". Wydaje mi się, że publiczność właśnie zaczęła rozumieć, kim on jest i powoli zaczynała go naprawdę lubić. To byłoby dość mocne zakończenie, gdyby to nagle przerwać — powiedział Alejandro.
Pomysł został podchwycony przez showrunnerów i tak oto narodził się najmocniejszy twist sezonu 5B "Lucyfera".
— Nie jestem pewien, czy omawiali już wcześniej ten pomysł, ale powiedzieli "tak, zróbmy to". To nie miał być nagły kaprys czy coś w tym stylu. To pokazać pełną ewolucję osoby i wyruszenie w podróż, nie tylko dla tej osoby, ale też dla widzów. W życiu odbywamy różne podróże, tworzymy więzi, a te są czasami zrywane — opowiadał aktor.
Śmierć Dana wpłynęła również na pozostałych bohaterów serialu. Maze (Lesley-Ann Brandt) po raz pierwszy zmierzyła się z żałobą, zaś Lucyfer (Tom Ellis) zaczął zastanawiać się nad swoją przyszłością w roli Boga. Dan trafił do piekła, jednak twórcy sugerują, że nie widzimy go po raz ostatni.
Według słów showrunnera, Joego Hendersona, wątek będzie kontynuowany, a konsekwencje śmierci Espinozy będą o sobie dawać znać. Kevin Alejandro również dał nadzieję na to, że zobaczymy go w finałowym sezonie.
— Zdecydowanie nie widzieliście jeszcze Dana po raz ostatni. Mogłoby to być w retrospekcjach, mogłoby to być przy okazji próby zdecydowania, co się dzieje. Byłem trochę na planie 6. sezonu, więc on na pewno wróci… ale nie w taki sposób, w jaki wszyscy myślą — zdradził aktor w rozmowie z ET Online.
Niezależnie od tego, czy Lucyfer sprowadzi Dana z powrotem, czy zobaczymy go w jakiejś innej formie, powrócą jego osobiste demony i poczucie winy.
— Problem z poczuciem winy jest taki, że tak naprawdę nie ma nikogo, kto może ci pomóc. Sam musisz sobie pomóc. Myślę, że wiele z tego, co się dzieje z Danem, to tak naprawdę wewnętrzne zatracenie się w sobie, próby rozgryzienia własnych demonów i tego, czemu niektóre rzeczy mu się przytrafiły w taki, a nie inny sposób — bo to wszystko stało się tak nagle. Tak więc to tutaj znajdziecie. Przekonacie się, że nie ma innej pomocy, niż pomoc samemu sobie — powiedział Alejandro.
Kiedy zobaczymy nowe odcinki? Według Ildy Modrovich, drugiej showrunnerki serialu, 6. sezon nie będziemy długo czekać. Jak zostało również zdradzone, finałowy sezon ma znacznie różnić się od sezonu 5B.