10 powodów, aby obejrzeć spotkanie "Przyjaciół" po latach — program specjalny z obsadą kultowego sitcomu
Agata Jarzębowska
28 maja 2021, 16:00
"Przyjaciele: Spotkanie po latach" (Fot. HBO Max/Terence Patrick)
Długo wyczekiwany program specjalny z ekipą "Przyjaciół" już za nami. Recenzje są różne, ale prawdziwi fani raczej nie mają na co narzekać. Oto 10 powodów, by obejrzeć "Spotkanie po latach".
Długo wyczekiwany program specjalny z ekipą "Przyjaciół" już za nami. Recenzje są różne, ale prawdziwi fani raczej nie mają na co narzekać. Oto 10 powodów, by obejrzeć "Spotkanie po latach".
Nie ma żadnej wątpliwości: "Przyjaciele: Spotkanie po latach" powstało dla zagorzałych fanów serialu. Ja też do nich należę i nie będę ukrywać, niejednokrotnie się wzruszyłam podczas oglądania.
Sam program, w którym wzięli udział Jennifer Aniston (Rachel), David Schwimmer (Ross), Courteney Cox (Monica), Matthew Perry (Chandler), Lisa Kudrow (Phoebe) i Matt LeBlanc (Joey), nie przynosi żadnych większych rewelacji — trudno to zrobić w przypadku serialu opisanego i omówionego na setki sposobów. Zamiast tego jest hołdem w stronę światowego fenomenu oraz fanów, którzy chcieli raz jeszcze zobaczyć swoją ukochaną obsadę na kultowej kanapie. Podrzucamy 10 powodów, dla których warto to obejrzeć.
1. Ten, w którym nikt nie chce filmu
Aktorzy i twórcy wielokrotnie mówili "nie" fabularnej kontynuacji "Przyjaciół", ale tym razem zostało to potwierdzone przy pełnej obsadzie oraz producentach serialu: Davidzie Cranie i Marcie Kauffman. Co pozwoliło wielu osobom odetchnąć z ulgą. Nie mamy chyba żadnych wątpliwości, że taka kontynuacja nie mogłaby się udać.
2. Ten, w którym wszyscy wracają na plan
Odtworzenie planu serialu "Przyjaciele" było doskonałym pomysłem. Wywołało to lawinę wspomnień, jeszcze zanim aktorzy zdążyli usiąść i porozmawiać. Bez tego byłoby to dużo trudniejsze i zdecydowanie mniej naturalne. No i nie ukrywajmy: każdy oglądający "Przyjaciół" będzie teraz rozbawieniem zerkał w stronę zlewu, wiedząc, że leży tam scenariusz Courteney Cox.
3. Ten, w którym Marcel musiał odejść
David Schwimmer niejednokrotnie powtarzał, jak trudna była praca z małpą na planie. Okazuje się, że było jeszcze gorzej, niż moglibyśmy przypuszczać! Emocjonalna reakcja Schwimmera zaskoczyła nawet pozostałą piątkę. No cóż, kto z nas chciałby mieć resztki robaków we włosach?
4. Ten, w którym wszyscy oglądają bloopersy
Nieudane sceny z planu od lat krążą po internecie i w mojej opinii są jednymi z najzabawniejszych rzeczy na świecie. "Spotkanie po latach" nie tylko przypomniało te najlepsze, ale także pokazało kilka wcześniej niepublikowanych. A jeden z nich jest nadzwyczaj bolesny: gdy Matt LeBlanc wybija sobie rękę z barku podczas kręcenia odcinka "Ten, w którym nikt nie jest gotowy". Wypadek został wprowadzony do serialu pod przykrywką Joeya skaczącego po łóżku, aby wyjaśnić temblak na ręce aktora.
5. Ten, w którym aktorzy czytają scenariusz
"Przyjaciele: Spotkanie po latach" zebrało całą szóstkę przy tzw. table-read. Jednak tym razem, zamiast pierwszego czytania scenariusza, mieliśmy powrót do przeszłości i ponowne odegranie kilku kultowych scen (w tym rozmowy Rachel i Rossa przed pierwszym pocałunkiem). Kwestie odczytywane przy stole przeplatane są z odpowiednimi momentami z serialu. I pomimo upływu 17 lat, wszyscy nadal potrafią odnaleźć się w tych scenach i przywrócić swoich bohaterów do życia.
6. Ten, w którym publiczność zadecydowała
Oglądając "Przyjaciół" można odnieść wrażenie, że Monica i Chandler od zawsze mieli się ku sobie. Okazuje się jednak, że ich noc w Londynie miała być tylko zabawnym przerywnikiem, nieprowadzącym dalej do niczego poważnego. Reakcja publiczności była jednak tak entuzjastyczna, że Crane i Kauffman postanowili pociągnąć wątek w dużo poważniejsze rejony i zobaczyć, co z tego wyjdzie. I dzięki temu dostaliśmy jedne z najbardziej romantycznych oświadczyn w telewizji.
7. Ten, w którym oddano głos fanom
Trudno nie wzruszyć się w momencie, gdy o serialu zaczynają opowiadać jego prawdziwi fani. Zwykli ludzie z całego świata, mówiący jak wiele dla nich ten serial znaczy, jak bardzo im pomógł w trudnych momentach. Jest to uczucie, z którym utożsamiać może się każdy z nas – nawet jeżeli nie jesteście fanami "Przyjaciół", to na pewno macie serial, który działa na was dokładnie w ten sposób.
8. Ten, w którym pojawia się Lady Gaga
Pojawienie się gwiazd niezwiązanych z serialem budziło duże wątpliwości. I choć nie wszystkie były potrzebne, nie można zaprzeczyć: występ Lady Gagi był doskonale przemyślany. Postawiono na prostotę: pomarańczowa kanapa, Lisa Kudrow i Lady Gaga śpiewające Smelly Cat. A gdy dodamy do tego, że występ nawiązywał bardzo mocno do aż dwóch wydarzeń z życia Phoebe, to czy można chcieć czegoś więcej?
Smelly Cat, but make it Oscar worthy…@ladygaga @LisaKudrow #FriendsReunion #LadyGaga pic.twitter.com/8C49NOyjiR
— Eddie (@EdwardWJSmith) May 27, 2021
9. Ten, w którym wszyscy grają o mieszkanie
Program "Przyjaciele: Spotkanie po latach" odtworzył jedną z najbardziej rozpoznawalnych gier z serialu i jeden z moich ulubionych odcinków: "Ten z embrionami". Gra okazała się także doskonałym pretekstem, by zaprosić postaci drugoplanowe, takie jak Larry Hankin (serialowy pan Heckles) i Tom Selleck (Richard Burke).
10. Ten, w którym powracają postaci kultowe
Jednymi z najbardziej uroczych momentów jest pojawienie się postaci drugoplanowych, ikonicznych dla samego serialu. Chyba nikt nie wyobraża sobie "Przyjaciół" bez państwa Geller (granych przez Elliotta Goulda i Christinę Pickles), uroczego Gunthera (granego przez Jamesa Michaela Tylera) czy Janice (w tej roli Maggie Wheeler). Maggie zdradziła także sekret charakterystycznego śmiechu Janice, który powstał pod wpływem Matthew Perry'ego.
Jeżeli regularnie wracacie do oglądania "Przyjaciół" i darzycie ich ogromnym sentymentem, "Spotkanie po latach" zapewni wam wiele wzruszających chwil. I pozwoli wrócić do bezpiecznej przystani, jaką jest dla nas ten serial.