"Gra o tron" ma nową seksowną gwiazdę
Paweł Rybicki
20 lipca 2011, 17:17
Męska część widowni "Gry o tron" ma się z czego cieszyć. W 2. sezonie do obsady serialu dołączy piękna aktorka.
Męska część widowni "Gry o tron" ma się z czego cieszyć. W 2. sezonie do obsady serialu dołączy piękna aktorka.
Producenci "Gry o tron" ujawnili, kto zagra dwie znaczące postacie. Jak się okazuje, w Stannisa Baratheon – brata króla Roberta – wcieli się doświadczony brytyjski aktor teatralny i filmowy Stephen Dillany. Wydaje się, że to bardzo dobry wybór – Dilanny idealnie pasuje do roli surowego i honorowego władcy.
Za równie trafną decyzję należy uznać obsadzenie w roli czarownicy Melisandre holenderskiej aktorki Carice van Houten. Van Houten pojawiła się między innymi u boku Toma Cruisa w "Walkirii". W zeszłym roku zagrała razem z Seanem Beanem w brytyjskim historycznym horrorze "Black Death" – co mogło na nią zwrócić uwagę producentów "Gry o tron".
Poza tym twórcy serialu mogli zainteresować się jej występem w wojennym dramacie "Czarna księga", gdzie bardzo często pojawiała się nago (a skądinąd już wiadomo, że kobiecie wdzięki mają w "Grze" duże znaczenie). Tak pani van Houten prezentowała się w rozbieranych scenach: