"To była trudna decyzja" — Jodie Turner-Smith tłumaczy odejście z prequela "Wiedźmina"
Karolina Noga
19 maja 2021, 16:03
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
Trwają prace nad "The Witcher: Blood Origin", prequelem "Wiedźmina". Tymczasem Jodie Turner-Smith, która miała zagrać jedną z głównych postaci, tłumaczy powody odejścia z produkcji.
Trwają prace nad "The Witcher: Blood Origin", prequelem "Wiedźmina". Tymczasem Jodie Turner-Smith, która miała zagrać jedną z głównych postaci, tłumaczy powody odejścia z produkcji.
"Wiedźmin" poszerza uniwersum. 6-odcinkowy prequel serialu, "The Witcher: Blood Origin", rozgrywać się będzie 1200 lat przed akcją z "Wiedźmina". Scenariusz został ukończony, jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. W kwietniu aktorka Jodie Turner-Smith, która miała wcielać się w jedną z głównych postaci, poinformowała o odejściu z produkcji z powodu konfliktów w harmonogramie.
Jodie Turner-Smith o odejściu z The Witcher: Blood Origin
Aktorka miała zagrać postać Éile — elitarnej wojowniczki z głosem bogini. Elfka postanowiła opuścić swój klan i służbę królowej, by podążać za głosem serca. Wkrótce jednak jej życie się zmienia, a ona chwyta za miecz w poszukiwaniu zemsty i odkupienia. Jodie Turner-Smith w wywiadzie dla ET odniosła się do swojego odejścia z projektu.
— Myślę, że to nie pierwszy raz w moim życiu, kiedy będę musiała dokonać trudnego wyboru, ze względu na sposób, w jaki zmienia się świat i moje życie. Byłam podekscytowana i nawet z nimi [twórcami] rozmawiałam — naprawdę się cieszę na myśl o znalezieniu dla nas wspólnego projektu w przyszłości — wypowiedziała się aktorka.
Zanim pojawił się pierwszy wiedźmin trwała era elfów, wśród których narodziła się Éile.
Zaciekłą wojowniczkę z głosem bogini w limitowanym serialu The Witcher: Blood Origin zagra Jodie Turner-Smith. pic.twitter.com/WluyjWVYn2
— Netflix Polska (@NetflixPL) January 25, 2021
Jodie Turner-Smith podkreśliła, że wciąż chciałaby stać się częścią uniwersum wiedźmina i na pewno rozważyłaby to w przyszłości.
— To byłoby naprawdę fajne uniwersum, by w nim wystąpić. Ale wiesz, są rzeczy, które są mi przeznaczone. To moja mantra. I chociaż nie będę w stanie zrobić tego, nie mogę się doczekać, by zobaczyć, co nadejdzie w przyszłości — dodała Turner-Smith.
W styczniu zostało ogłoszone, że u boku Turner-Smith, wystąpi Laurence O'Fuarain, znany z roli w "Wikingach". Aktor wcieli się w rolę Fjalla — wojownika, który złożył przysięgę wierności wobec króla. Bohater musi także uporać się ze stratą ukochanej, która zginęła, chroniąc go podczas walki. Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Jodie Turner-Smith w roli Éile. Planowana data premiery również nie została podana.