"The Knick" miał liczyć sześć sezonów, ale zakończył się po dwóch. Steven Soderbergh wyjaśnia, co się stało
Marta Wawrzyn
4 marca 2021, 14:02
"The Knick" (Fot. Cinemax)
Choć od finału "The Knick" minęło już ponad pięć lat, dla wielu fanów to wciąż nieodżałowana strata. Dlaczego serial planowany na więcej sezonów zakończył się po zaledwie dwóch?
Choć od finału "The Knick" minęło już ponad pięć lat, dla wielu fanów to wciąż nieodżałowana strata. Dlaczego serial planowany na więcej sezonów zakończył się po zaledwie dwóch?
Początki XX wieku, szpital w Nowym Jorku. Czas wielkich przemian społecznych i przełomowych odkryć w medycynie. Clive Owen jako szalony chirurg, eksperymentujący z coraz to nowymi metodami leczenia, Steven Soderbergh za kamerą i elektroniczna muzyka Cliffa Martineza w zestawieniu z kostiumami z epoki. "The Knick" zachwycił nas latem 2014 roku, tworząc nową jakość, jeśli chodzi o seriale medyczne, a w 2015 roku go pożegnaliśmy po zaledwie dwóch sezonach.
Dlaczego The Knick skasowano po dwóch sezonach?
I wbrew temu, co wielu fanów dziś myśli, koniec serialu nie wynikał z decyzji Stevena Soderbergh i Clive'a Owena. Był plan na sześć sezonów, z przeskokami w czasie. Doktor Thackery zawsze miał odejść po 2. sezonie, w sezonach 3-4 mieliśmy oglądać nową ekipę, a w sezonach 5-6 kolejną. Co dwa sezony mieli też zmieniać się reżyserzy. Jeśli chodzi o czas akcji, sezony 3-4 miały dziać się 50 lat po Thacku i tuż po II wojnie światowej, a sezony 5-6 miały wybiec "pięć minut w przyszłość".
Dlaczego tego planu nie zrealizowano? Co tak naprawdę stało za skasowaniem "The Knick"? O tym opowiada sam Soderbergh w rozmowie z Rolling Stone.
— Kilka rzeczy, z których żadna nie była pod naszą kontrolą. Serial nie zrobił dla stacji Cinemax tego, co miał zrobić, czyli pomóc w rebrandingu i przyciągnięciu nowych oczu do kanału. Nie było źle, ale pod koniec 2. sezonu stało się jasne, że serial nie robił tego, co chcieliśmy, żeby zrobił dla kanału. Więc wrócił do HBO [do rozważenia], ale nie było już [dyrektora programowego] Michaela Lombardo, oni już wyliczyli swoje wydatki i to nie była mała liczba, żeby wyprodukować ten serial.
Tak więc serial pojawił się w złym czasie w niewłaściwym miejscu. [Nowy dyrektor programowy HBO] Casey Bloys miał inne priorytety, bardzo duże priorytety. Nie byliśmy w stanie nic z tym zrobić. To nie była niczyja wina. O ile to był korzystny zbieg okoliczności, że udało się to stworzyć, potem stało się coś odwrotnego, kiedy dany moment i sytuacje zadziałały przeciwko nam — wyjaśnia reżyser.
Jest szansa, że świat "The Knick" jeszcze powróci w nowym serialu, którego głównym bohaterem będzie dr Algernon C. Edwards (André Holland). Od jesieni jest gotowy scenariusz pilota autorstwa Jacka Amiela i Michaela Beglera, twórców "The Knick". W gronie producentów są również André Holland oraz Barry Jenkins, reżyser "Moonlight", nie ma za to Soderbergha. Projekt nie ma jeszcze stacji.