Złote Globy 2021 — kto wygra, kto powinien wygrać? Stawiamy na "The Crown" i "Gambit królowej"
Marta Wawrzyn
28 lutego 2021, 15:03
"The Crown" (Fot. Netflix)
W nocy z niedzieli na poniedziałek kolejne rozdanie Złotych Globów. Tegoroczni faworyci to zdecydowanie "The Crown" i "Gambit królowej". Kto jeszcze ma szansę na nagrody?
W nocy z niedzieli na poniedziałek kolejne rozdanie Złotych Globów. Tegoroczni faworyci to zdecydowanie "The Crown" i "Gambit królowej". Kto jeszcze ma szansę na nagrody?
Dziś w nocy rozdanie Złotych Globów, opóźnione jak wszystko w tym sezonie. Listę nominowanych znajdziecie tutaj, a poniżej nasze typy. Wszystko wskazuje na to, że to będzie wielki wieczór dla ekip "The Crown" i "Gambitu królowej". Poza tym liczymy na nagrody dla "Teda Lasso" i Marka Ruffalo za "To wiem na pewno".
Najlepszy serial dramatyczny
Kto wygra? "The Crown". Takiego szału na ten serial jak po 4. sezonie jeszcze nie było i właśnie to zadecyduje o zwycięstwie.
Kto powinien wygrać? Nie będę ukrywać, że uważam zestaw nominowanych za raczej absurdalny, choćby dlatego, że brakuje "Better Call Saul", za to nie brakuje "Ratched". Wygrać powinna "Kraina Lovecrafta", bo choć to serial nierówny, taka świeżość, oryginalność i pomysłowość powinna być doceniana.
Najlepszy aktor w serialu dramatycznym
Kto wygra? Josh O'Connor, bo "The Crown" zgarnie na jutrzejszej gali wszystko.
Kto powinien wygrać? Bob Odenkirk, dlatego że nie ma teraz w telewizji lepszej roli męskiej niż jego rola w "Better Call Saul".
Najlepsza aktorka w serialu dramatycznym
Kto wygra? To będzie wielki pojedynek Olivii Colman z Emmą Corrin, który może różnie się skończyć, w tym zwycięstwem kogoś trzeciego (Sarah Paulson?) przez to, że aktorki z "The Crown" wyeliminują się nawzajem.
Kto powinien wygrać? Tym razem i ja stawiam na "The Crown", a dokładniej na serialową Dianę. 4. sezon to fenomenalny Emma Corrin Show i chciałabym, żeby młoda aktorka została doceniona. Jak nie na Złotych Globach, to gdzie?
Najlepszy serial komediowy lub musical
Kto wygra? Mam nadzieję, że nie "Emily w Paryżu". A ponieważ Złote Globy lubią raczej świeżość i nowości niż finałowe sezony, "Schitt's Creek" też wydaje się nie mieć dużych szans, mimo że zgarnął wszystkie możliwe nagrody Emmy. Stawiałabym ostrożnie na "Teda Lasso", bo to serial wręcz skrojony pod Złote Globy.
Kto powinien wygrać? Jako że lista zawiera cztery dobre seriale i jeden przesłodzony koszmarek (aka nasze ulubione guilty pleasure z czasów jesiennego lockdownu), wystarczy mi do szczęścia, jeśli wygra cokolwiek, co nie nazywa się "Emily w Paryżu".
Najlepszy aktor w serialu komediowym lub musicalu
Kto wygra? Jason Sudeikis, "Ted Lasso". Jestem prawie pewna.
Kto powinien wygrać? Jason Sudeikis. Dla dawnego członka ekipy "Saturday Night Live" rola Teda Lasso jest tak samo przełomowa jak Barry dla Billa Hadera — mimo że diametralnie różna.
Najlepsza aktorka w serialu komediowym lub musicalu
Kto wygra? Jeśli "Schitt's Creek" wygra w którejś z głównych kategorii, to myślę, że najprędzej właśnie w tej. Złoty Glob otrzyma Catherine O'Hara.
Kto powinien wygrać? Z "Schitt's Creek" mam ten problem, że oglądałam go z dużym opóźnieniem i przede wszystkim uważam, że nagrody dla tego serialu zaczęły się pojawiać zdecydowanie za późno. Z jednej strony, chciałabym, żeby jego ekipa została doceniona i tutaj. Z drugiej, jeśli za coś lubię Złote Globy, to za wyróżnianie nowości. I to jest jeden z powodów, dla których chciałabym zobaczyć ze Złotym Globem w ręku Kaley Cuoco (drugi jest taki, że ignorowano przez lata jej rolę w "Teorii wielkiego podrywu", a trzeci, że jest rewelacyjna w "Stewardesie").
Najlepszy film telewizyjny lub serial limitowany
Kto wygra? Zapewne "Gambit królowej". Ten serial idzie jak burza i tutaj też mu się uda zgarnąć, co jest do zgarnięcia.
Kto powinien wygrać? "Gambit królowej" to świetna rzecz, ale ja kibicuję przede wszystkim "Normalnym ludziom" aka naszemu serialowi 2020 roku. Nie sądzę jednak, żeby zniuansowana, kameralna opowieść, skupiająca się na ludzkich emocjach, miała szansę w starciu z produkcją, którą widzieli chyba wszyscy.
Najlepszy aktor w serialu limitowanym lub filmie TV
Kto wygra? Mark Ruffalo, "To wiem na pewno". Nie widzę innej możliwości.
Kto powinien wygrać? Mark Ruffalo, "To wiem na pewno". Prawdziwa rola życia i niewystarczająco doceniany serial.
Najlepsza aktorka w serialu limitowanym lub filmie TV
Kto wygra? Anya Taylor-Joy, "Gambit królowej".
Kto powinien wygrać? Ciężka sprawa, bo trudno nie zachwycać się rolą Anyi Taylor-Joy. Ale dokładnie to samo można powiedzieć o Cate Blanchett i "Mrs. America", Daisy Edgar-Jones i "Normalnych ludziach" oraz "Unorthodox" z Shirą Haas. Nieporozumieniem jest natomiast nominacja dla Nicole Kidman za tandetny koszmarek zwany "Od nowa". No chyba że mamy to oceniać w kategoriach komediowych?
Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu, serialu limitowanym lub filmie TV
Kto wygra? Zestaw nominowanych jest tak specyficzny, że nie wiem, co o tym myśleć. Odnoszę wrażenie, że wygrać może dosłownie każdy, w tym Jim Parsons i "Hollywood".
Kto powinien wygrać? Gdybym ja wybierała, wygrałby albo John Boyega i "Mały topór", albo Daniel Levy i "Schitt's Creek".
Najlepsza aktorka drugoplanowa w serialu, serialu limitowanym lub filmie TV
Kto wygra? Gillian Anderson, pięknie proszę!
Kto powinien wygrać? Gillian Anderson, bardzo, bardzo pięknie proszę.