Netflix zaprezentował kulisy "Lupina". Zobaczcie, jak kręcono serial w Luwrze i innych paryskich miejscach
Marta Wawrzyn
18 stycznia 2021, 13:18
"Lupin" (Fot. Netflix)
W przeciwieństwie do "Emily w Paryżu", "Lupin" pokazuje Paryż oczami Francuzów. Zobaczcie, jak wyglądało od kuchni filmowanie w Luwrze i mniej popularnych miejscówkach.
W przeciwieństwie do "Emily w Paryżu", "Lupin" pokazuje Paryż oczami Francuzów. Zobaczcie, jak wyglądało od kuchni filmowanie w Luwrze i mniej popularnych miejscówkach.
Chcecie zobaczyć prawdziwy Paryż w serialu? Nie sięgajcie po "Emily w Paryżu", gdzie francuska stolica jest jak pocztówka dla Amerykanów, tylko np. po "The Eddy" albo "Lupina", najnowszy hit Netfliksa i zarazem pierwszy francuski serial platformy, który podbija światowe listy top 10. Netflix wypuścił wideo zza kulis produkcji.
Lupin — zobaczcie kulisy kręcenia serialu Netfliksa
Bohaterem serialu nie jest Arsène Lupin we własnej osobie, tylko pochodzący z Senegalu Assane Diop (Omar Sy, "Nietykalni"), który inspiruje się książkami o słynnym francuskim złodzieju i mistrzu kamuflażu, planując zemstę na ludziach, którzy doprowadzili do śmierci jego ojca. I jak mówią twórcy, to zabieg celowy. To nie miała być kolejna wersja Lupina, tylko zupełnie nowe podejście do tematu. Omar Sy w żadnym momencie nie miał grać Lupina, tylko złożyć hołd tej postaci.
Odtwórca głównej roli mówi, że oprócz bycia częścią świata w stylu Arsène'a Lupina zachwycało go to, iż miał okazję zagrać postać, która jest ciągle w ruchu. Kolejną atrakcją było kręcenie w słynnych miejscach, jak na przykład pod Piramidą Luwru. Ale nie tylko, bo "Lupin" to też kawał prawdziwego Paryża, będącego, jak to określa scenarzysta serialu George Kay, w samym sercu serialu.
— W pewnym momencie do mnie dotarło. Zdałem sobie sprawę, że jesteśmy w Luwrze. Byłem w tym samym pomieszczeniu co "Mona Lisa". (…) Zrobiliśmy z tego coś bardzo współczesnego. Chcieliśmy pokazać Paryż takim, jaki jest: zabytki, ale też przedmieścia. Ważne było, żeby pokazać Paryż w całej okazałości. Nie chcieliśmy, żeby wyglądał jak pocztówka — opowiada Omar Sy.
"Lupin" rzeczywiście nie wygląda jak pocztówka, a do tego ma wiele innych zalet, o których piszemy w naszej recenzji. A co z nowymi odcinkami serialu? 2. sezon został nakręcony razem z pierwszym, więc jest szansa, że zobaczymy go już wiosną.