Jak zmieni się "Sprawa idealna" za prezydenta Bidena? Według Christine Baranski szaleństwa nie zabraknie
Marta Wawrzyn
7 stycznia 2021, 16:03
"Sprawa idealna" (Fot. Paramount+)
Tego, co działo się wczoraj na Kapitolu, nie przewidzieli nawet w "Sprawie idealnej". I Christine Baranski nie spodziewa się, żeby świat — i serial — miał stać się wkrótce mniej szalony.
Tego, co działo się wczoraj na Kapitolu, nie przewidzieli nawet w "Sprawie idealnej". I Christine Baranski nie spodziewa się, żeby świat — i serial — miał stać się wkrótce mniej szalony.
Czy rzeczywistość w USA stanie się mniej szalona, kiedy zmieni się lokator Białego Domu? Można mieć taką nadzieję, ale wczorajsze wydarzenia na Kapitolu pokazują, jak bardzo podzielony jest to kraj i że wojna amerykańsko-amerykańska nieprędko się skończy. Co znajdzie swoje odzwierciedlenie w 5. sezonie "Sprawy idealnej".
Sprawa idealna — Christine Baranski o 5. sezonie
Z Christine Baranski, serialową Diane Lockhart, rozmawiał na ten temat Collider. Dziennikarka serwisu zapytała, jak serial może się zmienić w czasach prezydentury Joego Bidena. Aktorka odpowiedziała, że to prawdziwe "pytanie za 64 mln dolarów", bo w tym momencie dopiero rusza pisanie scenariuszy i nikt nic jeszcze nie wie.
— Cudowna rzecz, jeśli chodzi o "Sprawę idealną", jest taka, że nasz serial dzieje się tu i teraz, tak bardzo jak to tylko możliwe. Dzieje się w tym momencie historycznym. Kręciliśmy pilota i Donald Trump wygrał prezydenturę zamiast Hillary Clinton, więc musieliśmy zawrócić. I tak się szczęśliwie złożyło, że zrobiliśmy serial o obsesji Diane i o tym, jak nie potrafi sobie radzić z życiem w erze Trumpa.
A teraz, kiedy go nie ma… Ale czy jego rzeczywiście nie będzie? Czy będziemy żyć w świecie postprawdy? Czy będziemy żyć z teoriami spiskowymi? Nie wiem. Do tego dochodzi COVID: jak będziemy pracować w biurze? Czy będzie mieć maski? Czy będziemy siedzieć na Zoomie? Nie wiem, co oni zrobią na nowy sezon. Ale to będzie bardzo pomysłowe — powiedziała Baranski.
Według aktorki "Sprawa idealna" może jeszcze długo trwać, bo tematów nie zabraknie.
— Ten serial może trwać, bo historia będzie trwać. I prawdopodobnie będzie jeszcze więcej szaleństwa, niż było do tej pory. Naprawdę się cieszę, że mogłam być w serialu w momencie, kiedy ludzie pytali, co się dzieje w naszej kulturze, w naszej demokracji, a my robiliśmy serial z postaciami, które zadawały te same pytania, starając się zachować swoją postawę jako prawnicy i zadając pytania o moralność, etykę. Jak mamy sobie radzić, żyjąc w tej dystopijnej erze? Nie wydaje mi się, żeby jakikolwiek inny serial odniósł się do tego tak bezpośrednio jak "Sprawa idealna" — zakończyła aktorka.
Jeśli pytacie, kiedy "Sprawa idealna" powróci z 5. sezonem, odpowiedź w tym momencie brzmi: nie wiadomo. Prace w pokoju scenarzystów dopiero ruszają, a potem twórcy staną przed problemem, jak kręcić serial w czasach pandemii.