Maisie Williams wciąż żałuje, że to nie Arya Stark zabiła Cersei w finałowym sezonie "Gry o tron"
Marta Wawrzyn
12 października 2020, 17:03
"Gra o tron" (Fot. HBO)
Po finałowym sezonie "Gry o tron" Maisie Williams mówiła, że naprawdę chciała, aby to jej bohaterka zabiła Cersei, nawet gdyby sama musiała przy tym zginąć. I nie zmieniła zdania do teraz.
Po finałowym sezonie "Gry o tron" Maisie Williams mówiła, że naprawdę chciała, aby to jej bohaterka zabiła Cersei, nawet gdyby sama musiała przy tym zginąć. I nie zmieniła zdania do teraz.
"Gra o tron" wróciła ostatnio do mediów za sprawą książki "Fire Cannot Kill a Dragon" Jamesa Hibberda. Dziennikarz "Entertainment Weekly", który jest jednym z największym specjalistów od serialu HBO, opisał w niej kulisy powstawania GoT, od fatalnego pierwszego pilota aż po to, co się działo po finale. Udało mu się nawet wyciągnąć z showrunnerów komentarz na temat afery z kubkiem kawy.
Maisie Williams żałuje, że to nie Arya zabiła Cersei
Oprócz twórców i George'a R.R. Martina, często krytykującego ich poczynania, Hibberd zdobył także komentarze obsady. Maisie Williams, serialowa Arya Stark, do dziś żałuje, że to nie jej bohaterka zabiła Cersei Lannister (Lena Headey). Wydawało jej się to po prostu logiczne, że Arya będzie mogła dokończyć swoją listę.
— Chciałam, żeby ona zabiła Cersei, nawet jeśli oznaczałoby to, że sama umrze. Nawet do tego momentu kiedy ona jest z Jaimem, myślałam, że on zedrze swoją twarz [i okaże się, że to Arya] i że oboje umrą. Myślałam, że to właśnie napędzało Aryę — mówi aktorka.
Williams bardzo podobnej wypowiedzi udzieliła tuż po finale serialu i co ciekawe, w jakimś stopniu zgodziła się z nią wtedy Lena Headey, która też cały czas myślała, że jej bohaterkę czeka marny koniec z rąk Starkówny.
– Żyłam tą fantazją, dopóki nie przeczytałam scenariusza. Były tam soczyste sceny i nic, o czym marzyłam. Trzeba było nieco ochłonąć i zaakceptować, że właśnie tak miało być. Jest coś poetyckiego w sposobie, w który kończą Cersei i Jaime – powiedziała Headey w maju 2019 roku.
Cersei i Jaime zginęli razem, przygnieceni cegłami z walącej się Czerwonej Twierdzy. A Maisie Williams może pocieszyć się tym, że jej bohaterka uratowała świat w czasie bitwy pod Winterfell. Bo wcale tak nie musiało być — twórcy przyznali, że rozważali różne scenariusze, w tym to, że Nocnego Króla zabije Ogar albo Brienne.