Co "Nawiedzony dwór w Bly" będzie mieć wspólnego z książką Henry'ego Jamesa? Twórca serialu wyjaśnia
Marta Wawrzyn
3 września 2020, 16:35
"Nawiedzony dwór w Bly" (Fot. Netflix)
"Nawiedzony dwór w Bly" nie będzie bezpośrednią adaptacją literackiego pierwowzoru. Twórca serialu Mike Flanagan mówi, ile w nim będzie Henry'ego Jamesa.
"Nawiedzony dwór w Bly" nie będzie bezpośrednią adaptacją literackiego pierwowzoru. Twórca serialu Mike Flanagan mówi, ile w nim będzie Henry'ego Jamesa.
Twórca nawiedzonej antologii Mike Flanagan ma własny styl i to widać nawet, kiedy tworzy adaptacje literackich horrorów. "Nawiedzony dom na wzgórzu" w wielu miejscach odszedł od książki Shirley Jackson, choć zachował z niej najważniejsze, czyli główną oś fabuły i postacie. A jak będzie z "Nawiedzonym dworem w Bly"?
Nawiedzony dwór w Bly a książka Henry'ego Jamesa
Zacznijmy od tego, że nowy sezon serialu Netfliksa opiera się na na gotyckim horrorze psychologicznym Henry'ego Jamesa pt. "The Turn of the Screw" (w polskiej wersji "W kleszczach lęku" bądź "Dokręcanie śruby"). Historia z wydanej w 1898 roku książki zostanie uwspółcześniona i wydłużona, tak żeby było czym wypełnić 10 odcinków. Serial będzie nie tyle jej bezpośrednią adaptacją — bo takie już powstały w kinie — ile hołdem pod adresem twórczości Jamesa.
— W tym już nie chodzi o to, żeby zrobić bezpośrednią adaptację — to już zostało zrobione. To by zajęło dwa odcinki, a potem było osiem odcinków wypełniacza — mówił Flanagan podczas Fantasia International Film Festival (via Comic Book).
Reżyser zapewnił, że ci, którzy czytali Jamesa, zauważą w "Nawiedzonym dworze w Bly" odniesienia do jego twórczości.
— Kiedy serial się pojawi, zobaczycie, że każdy odcinek jest tytułem jednej z jego opowieści. Wszystkie są splecione razem i tworzą jedną (miejmy nadzieję) spójną historię — powiedział.
Jak dodał, pewnym wyzwaniem była zmiana języka, bo oryginał wydano pod koniec XIX wieku. Ale tematyka książek Jamesa jego zdaniem nie wydaje się przestarzała, bo pisarz wyprzedził swoje czasy.
— Jego język nie jest czymś, do czego współczesny czytelnik czy widz może się łatwo odnieść. I z pewnością nie jest to łatwe do adaptacji. (…) Jest taka historia, którą Henry James napisał, zatytułowana "The Romance of Certain Old Clothes". To fenomenalne opowiadanie o duchach, które jeśli obedrzesz z języka i kontekstu związanego z tamtymi czasami, to zobaczysz pod tym DNA takich filmów jak "The Ring" czy "The Grudge – Klątwa". To wszystko tam jest. I on był jednym z pierwszych, który się tym bawił — zauważył Flanagan.
"Nawiedzony dwór w Bly" zabierze nas do starej willi na wsi. Bohaterami jest dwójka sierot i młoda guwernantka. W obsadzie znajdują się Victoria Pedretti, Henry Thomas, Oliver Jackson-Cohen, Kate Siegel i Catherine Parker, czyli Nell, Hugh, Luke, Theo i Poppy z "Nawiedzonego domu na wzgórzu". Nowe twarze to m.in. T'Nia Miller, Rahul Kohli, Benjamin Evan Ainsworth, Amelie Smith i Amelia Eve.