Koronawirus w serialu "Jak poznałem waszą matkę"? Twórca kultowego sitcomu komentuje domysły fanów
Marta Wawrzyn
7 sierpnia 2020, 16:46
"Jak poznałem waszą matkę" (Fot. CBS)
Fani "Jak poznałem waszą matkę" połączyli serialowe wydarzenia z czasami, w którymi my żyjemy. Efektem jest wysyp pytań o pandemię koronawirusa i jej ewentualny wpływ na fabułę serialu.
Fani "Jak poznałem waszą matkę" połączyli serialowe wydarzenia z czasami, w którymi my żyjemy. Efektem jest wysyp pytań o pandemię koronawirusa i jej ewentualny wpływ na fabułę serialu.
Od razu zaznaczmy, że pytania są kuriozalne i ich autorzy dobrze o tym wiedzą. "Jak poznałem waszą matkę" było emitowane w latach 2009-2014, kiedy nikt nie miał pojęcia, jak będzie wyglądał świat w 2020 roku. Scenarzyści sitcomu założyli, że zupełnie normalnie i z pewnością nie przewidzieli wybuchu pandemii podobnej do hiszpanki. Ale z drugiej strony, nie powiedzieli, na co zmarła Matka (Cristin Milioti), otwierając tym samym pole do różnego rodzaju spekulacji.
Koronawirus w serialu Jak poznałem waszą matkę?
"Jak poznałem waszą matkę" to historia miłosnych poszukiwań Teda Mosby'ego (Josh Radnor), ale przedstawiona w dość nietypowy sposób. Słuchaliśmy, jak starszy Ted (Bob Saget) w 2030 roku opowiada swoim nastoletnim dzieciom, jak spotkał ich matkę. Cała historia była tak naprawdę jedną długą retrospekcją, dziejącą się najpierw między 2005 i 2013 rokiem, a potem też w roku 2020, kiedy Ted i Tracy się pobierają. Niedługo potem ona umiera na tajemniczą chorobę. Czyżby… COVID-19?
Na Twitterze pojawiło się mnóstwo spekulacji na ten temat. Wszystko zaczęło się od niewinnego pytania: dlaczego Ted, opowiadając swoją historię z takimi szczegółami, nie wspomniał ani słowem pandemii koronawirusa?
Ted Mosby, in the year 2030, told the story of how he met his children"s mother and HE NEVER MENTIONED THE CORONAVIRUS ONCE
— Tara Millette (@LazyGinger) August 5, 2020
Fani zaczęli sprawdzać szczegóły i przypomnieli, że Tracy zmarła cztery lata po ślubie z Tedem, czyli w 2024 roku. Koronawirus? Raczej nie. Komplikacje po przejściu koronawirusa? Teoretycznie możliwe. Choć do tej pory wszyscy zakładali, że Matkę najprawdopodobniej zabił rak.
Teoria dotarła do Craiga Thomasa, współtwórcy "Jak poznałem waszą matkę", który żartobliwie napisał, że Ted po prostu nie chciał nadmiernie przeciągać całej historii.
In his defense, Ted didn't want to make the story overly long. #HIMYM https://t.co/ILe4nIPz4D
— Craig Thomas (@HimymCraig) August 6, 2020
Koniec końców musimy więc przyjąć, że ekipa kultowego sitcomu nie przewidziała tego, co się wydarzy w 2020 roku — podobnie zresztą jak najstarsi górale i epidemiolodzy. Efekt jest więc taki, że współcześni widzowie odczuwają lekki dysonans poznawczy, oglądając ludzi spotykających się bez masek w 2020 roku.
They didn"t even wore masks at this reunion. pic.twitter.com/ivFF0tAHrU
— Cheese Sauce Fries (@Cursdfrk) August 6, 2020