Czy Walt i Jesse pojawią się w "Better Call Saul"? Czy finałowy sezon serialu opóźni się z powodu pandemii?
Marta Wawrzyn
26 czerwca 2020, 18:03
"Breaking Bad" (Fot. AMC)
Showrunner "Better Call Saul" Peter Gould odpowiada na kilka palących pytań w związku z 6. sezonem serialu. Czy możemy liczyć na cameo duetu z "Breaking Bad"? I na jakim etapie są prace?
Showrunner "Better Call Saul" Peter Gould odpowiada na kilka palących pytań w związku z 6. sezonem serialu. Czy możemy liczyć na cameo duetu z "Breaking Bad"? I na jakim etapie są prace?
Przed finałowym sezonem "Better Call Saul", który ma liczyć aż 13 odcinków, nie ustają pytania o cameo Waltera White'a (Bryan Cranston) i Jessego Pinkmana (Aaron Paul), czyli niezapomnianego duetu z "Breaking Bad". Są one o tyle uzasadnione, że oba seriale już wkrótce mogą się spotkać, jeśli chodzi o czas akcji.
Czy Walt i Jesse pojawią się w Better Call Saul?
Co na to Peter Gould, showrunner "Better Call Saul"? Odpowiedź przynosi jego wywiad dla serwisu Collider:
— Lubię myśleć, że nie ciąży na nas jakiś wielki obowiązek, żeby Walt i Jesse powrócili w "Better Call Saul", bo mieli taki świetny występ w "El Camino". Niemniej jednak bardzo chciałbym ich mieć z powrotem.
Chciałbym, że Bryan wyreżyserował odcinek. Napisałem odcinek ["Breaking Bad"], który Bryan reżyserował i byłem z nim codziennie na planie, i było to cudowne doświadczenie. On jest wspaniałym reżyserem. Jest jednym z niewielu reżyserów, którzy mają wyczucie, jeśli chodzi o najlżejszą komedię i najmroczniejszy dramat. Jest niezwykły. A Aaron Paul to prawdopodobnie najszczęśliwszy człowiek, jakiego kiedykolwiek spotkałem, i potrafi sprawić, że wszyscy wokół niego są szczęśliwi. Więc tak, chciałbym ich z powrotem.
Better Call Saul sezon 6 — na jakim etapie są prace?
Dalej Gould zapewnia, że pandemia na razie nic nie zmieniła w kwestii terminów. Scenarzyści pracują tak samo jak do tej pory, tyle że każdy ze swojego domu. Dodatkowo jest z nimi Vince Gilligan, twórca "Breaking Bad", który pracuje teraz nad "Better Call Saul" na pełen etat.
— Tak naprawdę nie straciliśmy ani jednego dnia pomimo pandemii. Przeszliśmy od piątku w jednym pokoju do poniedziałku na Zoomie. Wszyscy pracujemy i tak przy okazji, Vince, który nie był z nami przez kilka ostatnich sezonów, teraz wrócił. I wymiata. Jest mnóstwo świetnych, wielkich pomysłów i wiele cudownych scen. Teraz jesteśmy bliscy ukończenia 4. odcinka i mamy pomysły na wszystko.
Mamy pomysł na to, gdzie to zmierza, mamy pomysł na zakończenie całości, mamy pomysły na postacie, które mogą, ale nie muszą wrócić, jak Walt i Jesse. Ale nie chcemy do niczego za bardzo się przywiązywać, bo sprawy się zmieniają, a jeśli historia ma zwroty akcji, które sprawiają, że powrót ukochanych postaci stanie się niemożliwy, to one nie wrócą. Naszym celem jest stworzenie historii, która ma sens sama w sobie i nie jest zależna od tego typu odniesień — mówi showrunner.
Na koniec Gould odniósł się do liczby odcinków w finałowym sezonie "Better Call Saul". Czemu 13, a nie 10 jak do tej pory? Wynika to z tego, że twórcy nie chcieli "galopować" przez ostatni sezon, nie chcieli go też nadmiernie rozwlekać. I będąc na etapie pisania 4. odcinka, są zdania, że podjęli dobrą decyzję.