Showrunnerka "Wiedźmina" zachwyca się nowymi bohaterami z 2. sezonu serialu. Jaka będzie ich rola?
Powoli widać koniec lockdownu i pojawiają się przecieki z serialowych planów. Lauren S. Hissrich zdradza nowe wątki z 2. sezonu "Wiedźmina".
3 sierpnia — właśnie wtedy na plan "Wiedźmina" ma powrócić serialowa ekipa. Lauren S. Hissrich, showrunnerka produkcji, powoli przygotowuje się do wznowienia prac i rzuca kilkoma smaczkami z nowych odcinków.
Twórczyni Wiedźmina o nowych bohaterach serialu
W gronie nowych postaci, które zobaczymy na ekranie w kolejnej odsłonie serialowej adaptacji książek Andrzeja Sapkowskiego, są wiedźmini z Kaer Morhen (Kim Bodnia wystąpi jako Vesemir, Paula Bulliona zobaczymy w roli Lamberta, a Yasena Atoura jako Coena). I to właśnie ich Lauren obdarzyła sporą dawką sympatii.
— Moimi ulubieńcami w 2. sezonie są prawdopodobnie nowi wiedźmini. W 1. sezonie poznaliśmy Geralta, który jest naszym najlepszym przykładem wiedźmina. Był jeszcze jeden wiedźmin, Remus. Spotkaliśmy go w odcinku trzecim, w którym szybko umarł. Nam tak naprawdę chodzi o pokazanie korzeni Geralta, tego skąd się wziął, jaka jest jego historia i czym dla niego jest rodzina — mówi.
Podróż w czasie do Kaen Morhen ma pomóc widzowi zrozumieć postać Geralta (Henry Cavill).
— Kiedy mówię o "Wiedźminie", zawsze myślę o tym, jak spotykają się te trzy postacie — Geralt, Ciri i Yennefer — i o tym, jak stają się rodziną. Dla mnie jest to najważniejsza część serialu. A kiedy zaczynasz wyobrażać sobie czyjąś rodzinę, musisz zrozumieć ich rodziny pochodzenia. Czasem są to matka i ojciec, czasem krewni. Dla Geralta to jego bracia, bractwo wiedźminów. Dlatego tak się cieszę, że mogę cofnąć się w czasie i poznać Vesimira, który pełnił rolę jego ojca, i tych wszystkich mężczyzn, z którymi się wychował odkąd skończył siedem lat — tłumaczy showrunnerka.
Twórczyni dodaje, że widzi plusy w społecznej izolacji. Serialowa ekipa przeniosła się do social mediów i podjęła kulinarne wyzwanie, dzięki któremu aktorzy poznali się z nowej strony i pokazali ją także fanom. Taki stan rzeczy sprawia, że jest w nich nowa energia i będzie można wykorzystać ją w 2. sezonie serialu.