Stana Katic wspomina, jak wyrzucili ją z "Castle". "To było przykre i bolesne zakończenie" — mówi aktorka
Marta Wawrzyn
19 maja 2020, 17:33
"Castle" (Fot. ABC)
Choć od końca "Castle" i planów wyrzucenia Stany Katic z serialu mijają cztery lata, o sprawie nie zapomniała ani aktorka, ani fani serialu. Katic wspomina, jak zareagowała, kiedy ją zwolnili.
Choć od końca "Castle" i planów wyrzucenia Stany Katic z serialu mijają cztery lata, o sprawie nie zapomniała ani aktorka, ani fani serialu. Katic wspomina, jak zareagowała, kiedy ją zwolnili.
Nie ma drugiej tak bezlitosnej branży jak show-biznes. Przekonała się o tym cztery lata temu Stana Katic, kiedy telewizja ABC planowała finałowy 9. sezon "Castle" bez jej udziału. Ostatecznie z planów się wycofano i serial zakończono po 8. sezonie, ale niesmak pozostał.
Stana Katic wspomina, jak ją wyrzucono z Castle
Co sądzi o tym Stana Katic po czterech latach od całej afery? W rozmowie z australijskim "Daily Telegraph" aktorka przyznaje, że całe doświadczenie było dla niej bolesne i dezorientujące. Ale to nie znaczy, że źle wspomina dziś "Castle".
— Upłynęło trochę czasu i jestem bardzo wdzięczna, że byłam częścią tego projektu i że miał on wpływ na tyle osób. Ludzie uwielbiali [Kate i Ricka jako] parę, uwielbiali historię, którą opowiadaliśmy, uwielbiali wszystkie te postacie — mówi aktorka.
Ani ona, ani fani "Castle" do dziś nie rozumieją, kto i dlaczego wpadł na to, żeby w ogóle mówić o 9. sezonie bez udziału Kate. W 2018 roku Katic udzieliła wywiadu "Entertainment Weekly", w którym mówiła, że niewiele z tego rozumiała i nie rozumie do dziś.
— Wciąż nie jestem pewna, jaki proces myślowy stał za tym, co się wtedy wydarzyło. To bolało i to było przykre zakończenie — powiedziała.
9. sezon "Castle" bez Kate na szczęście nigdy nie powstał, a sama Katic powtarza, że serial ogólnie był dla niej wspaniałym doświadczenie. Fani jednak wciąż pamiętają, w jakim atmosferze kończył się 8. sezon.