23 stycznia 2020, 16:03
"Wiedźmin" (Fot. Netflix)
W sieci pojawiło się zdjęcia Joeya Bateya, czyli Jaskra z "Wiedźmina", w charakterystycznym bereciku. Tyle wystarczy, żeby zrozumieć, dlaczego twórcy serialu zrezygnowali z tego rekwizytu.
W sieci pojawiło się zdjęcia Joeya Bateya, czyli Jaskra z "Wiedźmina", w charakterystycznym bereciku. Tyle wystarczy, żeby zrozumieć, dlaczego twórcy serialu zrezygnowali z tego rekwizytu.
Jaskier z "Wiedźmina" zaskarbił sobie ogromną sympatię widzów, a piosenka, którą śpiewał w serialu, czyli "Grosza daj wiedźminowi", stała się hitem internetu. Okazuje się, że bohater, prócz charakterystycznego barwnego stroju, miał także nosić dość zabawne nakrycie głowy.
Lauren S. Hissrich, showrunnerka serialu, podczas jednej z sesji AMA na Reddicie, zdradziła, że Joey Batey, grający Jaskra, miał występować na ekranie w berecie. Jednak gdy pokazał się producentom serialu w pełnym stroju, wywołał wybuch śmiechu.
Jaskier with the iconic hat. It was cut later during production. #TheWitcher pic.twitter.com/Q4GSh3Wsx9
— Witcher Stuff (@WitcherStuff) January 15, 2020
Teraz decyzja twórców serialu okazuje się oczywista. Ujmujące powagi nakrycie głowy mogło wpłynąć na odbiór bohatera przez widzów. Jednak fakt, że zrezygnowano z niego teraz, nie oznacza, że nie spotkamy się z nim w nadchodzących odcinkach. Hissrich już zapowiedziała, że wygląd postaci zmieni się w kolejnych sezonach, co będzie spowodowane upływem czasu w fabule serialu.